0 komentarze 88 views

Recenzja: Auta 2

W pierwszej części „Aut” reżyser osadził fabułę w spokojnej i prowincjonalnej Chłodnicy Górskiej. W tym malutkim miasteczku spokój zakłócił światowej sławy wyścigowy samochód. To był jednak jedynie pretekst do ukazania różnorodnych postaw społecznych i kulturowych zaściankowego miasteczka przy drodze 66. Film był majstersztykiem, podobnie jak pierwsza część Shreka. Bohaterowie bajki byli przekonywający i zabawni zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych.

W „Autach 2” fabuła jest wielokrotnie bardziej złożona niż w pierwowzorze. Wydarzenia następują po sobie z oszałamiającą prędkością. Główni bohaterowie – Zygzak, Złomek i ich ekipa – ruszają na podbój świata. Wszystko za sprawą wyzwania rzuconego przez Francesco Paltegummi – włoską wyścigówkę F1. McQueen, wielokrotny zwycięzca wyścigu o Złoty Tłok, postanawia przyjąć wyzwanie. Cykl wyścigów, w których będzie musiał walczyć o miano najlepszego na świecie jest jednak tylko pretekstem do zawiązania wątku szpiegowskiego. Holownik Złomek przez przypadek wpada w objęcia dwójki agentów specjalnych, którzy biorą go za swoją wtyczkę. Złomek wraz z Seanem McMissionem – agentem Jej Królewskiej Mości stanie do walki o ład na świecie. Fabuła „Aut 2” w tym momencie zostaje rozdarta na dwa wątki, które łączą się dopiero w emocjonującym finale. Wątek szpiegowski najbardziej burzy fabułę i sprawia, że jest ona zabawna jedynie dla dojrzałego widza. To swoista zabawa reżysera z widzem w skojarzenia. Jednak może ona być trudna nawet dla wytrawnego kinomana. Dla przykładu Sean McMission to agent 007 w pierwszym wcieleniu, czyli Sean Connery. W całym filmie jest tych odniesień z określonymi filmami i znanymi szerokiej publiczności wątkami bardzo dużo. John Lasseter zmiksował tutaj kino noir z fabułą godną „Szybkich i wściekłych” oraz „Mission Impossible”, a każde autko ma swój pierwowzór w naszej kulturze masowej.

Na duże brawa zasługują nasi specjaliści od dubbingu. Realizacja polskiej wersji językowej wymagała napisania nowych dialogów i odniesienia żartów do naszej kultury. Akcja „Aut 2” przeskakuje z miejsca na miejsce co zaowocowało dialogami, które lawirują na granicy kilku języków.

Film pod względem wizualnym jest po prostu doskonały i perfekcyjny w każdym detalu. Dotyczy to każdej lokalizacji. Dalekowschodnia Japonia nocą, słoneczne Włochy czy królewska Wielka Brytania są różnorodne i świetnie oddają specyfikę krajów i kultur. Wyścig na królewskiej wyspie to według mnie jedna z najlepiej zrobionych animacji w „Autach 2” – to prawdziwa rozkosz dla widza. Chociaż  3D nie w każdej chwili nadaje wydarzeniom oczekiwanej głębi przestrzennej to trudno cokolwiek zarzucać animatorom. Martwi mnie jedynie fakt, że reżyser pogubił się w fabule. Z bajki dla całej rodziny stworzył animację dla dorosłych. Najmłodsi naprawdę niewiele z niej zrozumieją, a szkoda.

Film można zobaczyć w kinach CinemaCity.

tytuł oryginalny: Cars 2
reżyseria: Brad Lewis, John Lasseter
scenariusz: Ben Queen
premiera: 29 czerwca 2011 – Polska, 18 czerwca 2011 – Świat
produkcja: USA
gatunek: Animacja, Familijny, Komedia, Przygodowy
czas: 112 min.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl