62
– Kiedy stajemy się flaneurem, mamy przede wszystkim czas na oglądanie miasta. Tak właśnie Natalia Wiśniewska w benjaminowskim stylu znalazła powiązanie słowa „rdza” i „rdzeń”, który dla artystki jest przeżartym korozją, zniszczałym środkiem i prapoczątkiem – mówi Ewelina Rejs, która na prośbę artystki przygotowała tekst specjalnie na potrzeby wystawy. – Ukryte resztki częstochowskiego getta zestawione z tętniącym centrum handlowym i aresztem w tle we wrażliwej osobie natychmiast uruchomią machinę dociekań.
Pokaz rozpocznie się o godz. 18 w Willi Generała przy al. Wolności 30.