efektywnymarketing Sobotni sparing z łódzkim BBRC dla częstochowian miał być sprawdzianem i zarazem przetarciem przed zbliżającymi się pojedynkami ligowymi. I choć jeszcze przed test-meczem trener Rugby Clubu Częstochowa Mateusz Nowak mówił, że wynik będzie mało ważny i zdecydowanie większą wagę będzie przykładał do ćwiczenia nowych zagrywek, z pewnością cały zespół z większymi nadziejami jechał do Łodzi.
– Zagraliśmy dzisiaj słaby mecz – przyznał po pojedynku szkoleniowiec RCC. – Na boisku gra się tak, jak przeciwnik pozwala, a niestety zawodnicy z Łodzi rozegrali dobre spotkanie. Słabo spisywaliśmy się w młynach, za to trochę lepiej to wyglądało w autach.
Pierwszoligowy BBRC zaczął od „mocnego uderzenia” i dzięki odpowiedzi grającego trenera częstochowian Mateusza Nowaka do przerwy prowadził 19:5. W drugiej połowie mecz przebiegał niemal całkowicie pod dyktando miejscowych, którzy zwyciężyli ostatecznie w stosunku 59:5.
– Był to pierwszy nasz mecz po przerwie zimowej i widać było w naszych poczynaniach trochę braków organizacyjnych – powiedział nam Kamil Skowron, który w pojedynku z BBRC wystąpił w pierwszej linii młyna. – Popełniliśmy dużo błędów zarówno w obronie, jak i w ataku. Myślę, że z tej przegranej wyciągniemy wnioski i w lidze zaprezentujemy się dużo lepiej.
