Częstochowianie chcą zmazać plamę po porażce w Pucharze Polski z trzecioligową Limanovią Limanowa. Okazją do tego będzie jutrzejsze spotkanie z beniaminkiem Bytovią Bytów. Choć jak podkreślają działacze Rakowa, przeciwnika nie należy lekceważyć. – To drużyna, która  wywalczyła awans do II ligi. Z reguły z takimi zespołami gra się trudno, bo chcą pokazać się z jak najlepszej strony – zauważa Piotr Maćkowiak, kierownik częstochowskiej drużyny. – My jednak chcemy zwyciężyć i zrehabilitować się po porażce w Limanowej – zapowiada.
W sobotę kibice Rakowa będą mogli zobaczyć w akcji nowych piłkarzy. W klubie na razie nie chcą zdradzić, kto spośród nich dostanie szansę. Wydaje się, że najbliżej pierwszej jedenastki są Jacek Rokosa i Mateusz Kyzioł.
Tymczasem Raków podpisał dziś 22 lipca dwuletni kontrakt z Mateuszem Orzechowskim z GKS-u Tychy. – Jesteśmy już prawie dogadani z Rafałem Czerwińskim z LKS-u Kamienica Polska – informuje Maćkowiak.
Sobotni rywal Rakowa poważnie przygotowywał się do sezonu. Działacze Bytovii przetestowali 50 piłkarzy i pozyskali 10 nowych zawodników. Co ciekawe, do Bytowa przeniósł się Dawid Ambroziak, który w ubiegłym sezonie reprezentował barwy drużyny regionu częstochowskiego Orła Babienica/Psary.

Częstochowski klub podał ceny biletów na nadchodzący sezon. Normalna wejściówka kosztuje 10 zł. Za bilet ulgowy trzeba zapłacić 7 złotych. Nowością są bilety dla kobiet w cenie 5 zł. W obiegu są także karnety na rundę jesienną. Karnet na trybunę krytą kosztuje 90 zł, normalny 70 zł, a ulgowy 50 zł. Karnety dla kobiet kosztują 35 zł.