– Ostatnio Lech złapał zadyszkę, ale moim zdaniem nie da się przez cały sezon grać na najwyższych obrotach – twierdzi Piotr Maćkowiak, kierownik drużyny Rakowa. – Jestem przekonany, że zespół z Rypina przyjedzie do Częstochowy, aby przerwać złą serię. My też mieliśmy swoje problemy i z pewnością będziemy chcieli uzyskać korzystny wynik w tej konfrontacji.
W ostatnich trzech kolejkach Lech uległ kolejno MKS-owi Kluczbork, Energetykowi i Górnikowi Wałbrzych. Zespół Sławomira Suchomskiego stracił w tych spotkaniach w sumie aż 10 bramek i żadnej nie strzelił. Z kolei częstochowianie przegrali na wyjazdach z Zagłębiem Sosnowiec i Rozwojem Katowice. W międzyczasie zremisowali u siebie z Gryfem Wejherowo.
Dobra wiadomość to taka, że trener Rakowa Jerzy Brzęczek będzie miał do dyspozycji praktycznie wszystkich piłkarzy, poza Łukaszem Kmieciem, który przeszedł artroskopię kolana.
Początek meczu o godz. 14.