Przed tygodniem częstochowianie zapewnili sobie utrzymanie w II lidze. Raków pokonał wówczas na wyjeździe wicelidera tabeli GKS Tychy. Działacze i kibice naszej drużyny odetchnęli z ulgą. Wbrew przedsezonowym zapowiedziom zespół nie walczył o szóste miejsce, tylko bronił się przed spadkiem. Ta sztuka udała się częstochowianom w przedostatniej kolejce.
– Nie wyobrażam sobie sytuacji, aby któryś z moich piłkarzy podszedł nie w pełni skoncentrowany do ostatniego meczu z Górnikiem – twierdzi Jerzy Brzęczek, trener Rakowa. – Chcemy zwyciężyć w Częstochowie na koniec sezonu.
Raków ma rachunki do wyrównania z Górnikiem. W rundzie jesiennej przegrał w Wałbrzychu 4:1. – Pamiętam, że do przerwy gra była wyrównana. W ciągu piętnastu minut drugiej połowy Górnik strzelił nam dwie bramki, które ustawiły cały mecz – przypomina Brzęczek.
Na spotkanie z drużyną z Wałbrzycha wróci do składu Paweł Kowalczyk. Nie zagra na pewno Adrian Pluta, który wciąż leczy kontuzję.
W godzinach dopołudniowych przed meczem z Górnikiem na Promenadzie Czesława Niemena kibice ze Stowarzyszenia Wieczny Raków będą prezentować efekty swojej statutowej działalności podczas przeglądu częstochowskich organizacji pozarządowych. O godz. 15 autobus podstawiony przy pętli na ul. Gombrowicza zawiezie ich bezpośrednio na stadion Rakowa.
Mecz rozpocznie się o godz. 17 na stadionie przy ul. Limanowskiego.