efektywnymarketing Częstochowianie przystąpią do tego meczu po nieudanym dla nich spotkaniu z Cracovią. Przypomnijmy, że w pierwszym w tym sezonie domowym pojedynku przegrali 0:1.
– Pozbieraliśmy się po nieudanej dla nas inauguracji i sporym rozczarowaniu przynajmniej dla niektórych z nas. Prawie wszyscy zdajemy sobie sprawę, że oczekiwania są inne, ale jeszcze nie jesteśmy na odpowiednim poziomie sportowym, jedności i świadomości – mówił na konferencji przedmeczowej trener Rakowa Marek Papszun. – Każdego dnia musimy ciężko pracować i to robimy od sześciu tygodni, aby te wszystkie elementy były na oczekiwanym poziomie, co sprawi, że będziemy skuteczni. Jestem przekonany, że będzie to postępować dość szybko.
Sobotni rywal Rakowa po dwóch kolejkach z dorobkiem 3 punktów zajmuje 10. miejsce. Na inaugurację sezonu GKS przegrał przed własną publicznością 1:2 z Radomiakiem Radom, a ostatnio pokonał na wyjeździe 1:0 Stal Mielec.
– Musimy zagrać lepiej we wszystkich fazach gry, zwłaszcza w ataku. Trzeba poprawić grę, żeby taka pierwsza połowa już się nam więcej nie przydarzyła. Artykułowałem zespołowi, że jakość naszej gry i współpracy, komunikacja muszą być na wyższym poziomie. Oczekiwania w klubie są takie, że musimy wygrywać. Zawodnicy muszą być tego świadomi. Nastawienie jest takie, że jedziemy tam wygrać mecz – zapowiedział trener Papszun.
Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godz. 14.45.
Źródło: własne, www.rakow.com
