Wniosek do biura częstochowskiej Rady Miasta trafił 3 stycznia. Skąd pomysł, aby rondo miało właśnie tego patrona?
– Myślę, że Częstochowa jako duchowa stolica Polski w historii kraju odegrała bardzo ważną rolę, jeśli chodzi o rozwój demokracji i społeczeństwa obywatelskiego – tłumaczy Marcin Maranda, radny Wspólnoty Samorządowej. – To pokrywa się z działalnością Havla. Ów czeski polityk przez całe życie konsekwentnie i odważnie wspierał opozycję demokratyczną w Europie i tym właśnie zasłynął na całym świecie. Podobnie jak słynny prezydent USA Ronald Reagan, który ma przecież w Częstochowie „swoje” rondo.
Radny Maranda uważa, że – jeśli pozostali radni jego propozycję poprą – rondo im. Havla będzie swoistym hołdem dla patrona, wyrazem, że Częstochowa docenia jego wkład w przemiany ustrojowe w tej części kontynentu.
Rondo, o którym mowa, znajduje się u zbiegu ulic Legionów i Żużlowej, w ciągu szlaku komunikacyjnego, przebiegającego przez Częstochowę, powiat częstochowski i powiat myszkowski, wyremontowanego w ramach projektu „Poprawa stanu dróg kluczem do poprawy stanu gospodarki subregionu północnego województwa śląskiego”.
– Rondo sąsiaduje też ze stadionem żużlowym Arena Częstochowa i z budowaną tam wielofunkcyjną halą sportową – dodaje Maranda. – Tędy przebiega też droga, łącząca miasto ze strefą aktywności gospodarczej, gdzie zlokalizowane są największe zakłady przemysłowe Częstochowy. Zaznaczam jednak, że ta lokalizacja nie jest jedyną możliwą. Być może pojawią się inne propozycje, równie zasadne. Jestem na nie otwarty.
W uzasadnieniu swojej popozycji wnioskodawca przypomina, że Vaclav Havel gościł w Częstochowie 8 września 1992 roku, poza tym wielokrotnie spotykał się z błogosławionym Janem Pawłem II – Honorowym Obywatelem Częstochowy.
Głosowanie projektu uchwały odbędzie się prawdopodobnie podczas najbliższej sesji Rady Miasta Częstochowy jeszcze w tym miesiącu. Wtedy dowiemy się, jak pomysł kolegi oceniają pozostali radni.