W czasie dzisiejszej sesji odbyła się prezentacja projektu budżetu Częstochowy na rok 2013 – pisaliśmy o nim tutaj. Dokument przedstawiony przez prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka, spotkał się z krytyką radnych.

– Po analizie projektu budżetu, można go nazwać Częstochowa bez dróg – stwierdził radny Jacek Krawczyk z PO. –Zawiera tylko kontynuację wcześniej zaplanowanych projektów drogowych. Kwota ok. 3 mln zł zarezerwowana w projekcie na bieżące utrzymanie dróg to niemal nic. Czy chce pan panie Prezydencie zafundować mieszkańcom powtórkę z roku bieżącego, gdy naprawy pozimowe rozpoczęliśmy w październiku, a kwoty wrzucone na remonty z oszczędności poprzetargowych pod koniec roku, po licznych interwencjach komisji infrastruktury, spowodowały, że mamy rozkopane całe miasto. Nakładami na drogi można być przerażonym.

– Po projekcie budżetu widać, że prezydent nie chce realizować inwestycji przygotowanych przez poprzedników – stwierdził radny Konrad Głębocki ze Wspólnoty Samorządowej. – Szeregu inwestycji nie ma szans na realizację mimo, że mają gotową dokumentację, która z czasem się przedawni. To marnotrawienie środków.

– Jak widać, w planach zagubiła się gdzieś inwestycja pt. budowa wiaduktu nad torami kolejowymi w ciągu ul. Sobieskiego lub 1 maja – mówił radny Bartłomiej Sabat z PO. Radny pytał również, czy Ikea zgadza się, by 18,5 mln zł, jakie ma przekazać Częstochowie w związku ze swoją inwestycją, można wykorzystać na remonty dróg w centrum, zamiast na kontynuację przedłużenia tzw. północnego  korytarza do ul. Kisielewskiego.

Radny Lech Malagowski z Wspólnoty Samorządowej apelował o zwiększenie środków na sportowe szkolenie młodzieży.
– Jako komisja wnosiliśmy o zwiększenie tej puli – mówił Malagowski. – Radny Danek, jakiś czas temu o mało co szat nie rozrywał i obiecywał 500 tys. zł na szkolenie młodzieży, jeśli zostanie uruchomione kasyno.

Jest również kwestia klubu Raków, który jest na fali i ma szanse awansować na zaplecze ekstraklasy – mówił radny Marcin Maranda ze Wspólnoty Samoreządowej. – Jeśli by się tak stało dostosowanie stadionu do wymogów PZPN to ponad 13 mln zł. Musimy pamiętać, że możemy zostać postawieni przed takim faktem.

– Pomysł wiaduktu nie został zarzucony – odpowiadał prezydent Krzysztof Matyjaszczyk. – Chcielibyśmy, aby został on zrealizowany przez firmy, które są zainteresowane budowaniem u nas dróg z własnych środków. Mają one niebawem przedstawić nam pisemne oferty, połączone z wyceną. W krótkim czasie będziemy mogli zdecydować, czy będziemy realizowali to pionierskie w skali kraju przedsięwzięcie, czy będziemy musieli się wycofać. Jak poinformował prezydent Ikea, nie zgadza się na inne wykorzystanie pieniedzy, jakie przekaże miastu, jak na korytarz północny.

Radni sugerowali zorganizowanie specjalnego spotkania poświęconego kwestiom drogowym. Na jednej z kolejnych sesji odbędzie się pierwsze czytanie budżetu,  podczas którego radni będą mogli składać poprawki do projektu budżetu.