efektywnymarketing Małgorzta Nowak dziś (23 lipca) zwołała konferencję prasową, podczas której przedstawiła głos poparcia dla siebie od kompozytora i dyrygenta Krzysztofa Pendereckiego. Z kolei członkowie Rady Artystyczno-Programowej Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej „Gaude Mater” stanowczo podkreślili, że jeśli festiwal zostanie przeniesiony do Filharmonii Częstochowskiej, zrezygnują z pełnionych dotychczas funkcji. Wysunęli też argument zastrzeżonego znaku towarowego festiwalu.
Na wstępie dyrektor Nowak przypomniała mediom artykuł zamieszczony w lokalnej prasie w 1999 roku. Już wtedy pojawiały się pierwsze głosy na temat likwidacji OPK. Dyrektorka podkreślała, że wówczas przedstawiciele częstochowskiego świata kultury murem stanęli za instytucją, choć działała zaledwie sześć lat.
Następnie dyr. Nowak sięgnęła po list poparcia od kompozytora i dyrygenta Krzysztofa Pendereckiego. Były to kolejne słowa wychwalające pod niebiosa festiwal i ośrodek. Kompozytor ubolewał również nad podobnymi posunięciami władz innych miast.
– W wielu miastach polskich urzędnicy, którzy nie byli związani ze środowiskiem muzycznym, podejmowali złe decyzje, przenosząc wielkie projekty artystyczne do innych instytucji kultury lub też przenosząc autorskie pomysły do innych miast – cytowała Pendereckiego dyrektor Nowak.
Szefowa OPK stwierdziła, że po wypowiedziach dyrektora Filharmonii Częstochowskiej Ireneusza Kozery i wiceprezydenta miasta Jarosława Marszałka… nic już z tego nie rozumie.
– Pan Marszałek stwierdził, że zaproponowano mi, abym wraz z pracownikami przeszła w struktury Filharmonii, dodając, że dałoby to oszczędności w wysokości 700 tys. zł. Szkoda, że nie mówi się o prawie milionie zł pozyskiwanym każdego roku przez OPK poza budżetem miasta, m.in. z konkursów. Ponadto z wywiadu dyrektora Kozery można wywnioskować, że propozycja przeniesienia siedmiu etatów z OPK do Filharmonii jest nieaktualna. Czytamy w nim, że Filharmonia jest instytucją powołaną do organizacji życia muzycznego. Przejmując Festiwal, pan dyrektor jest gotowy zaprosić do współpracy w Filharmonii jedynie osoby związane z organizacją programu muzycznego. W OPK mam tylko jedno stanowisko dotyczące spraw muzycznych. Pytam więc, co z pozostałymi pracownikami OPK oraz z interdyscyplinarnym charakterem festiwalu? – mówiła rozgoryczona Nowak.
Podczas konferencji Rada Artystyczno-Programowa Festiwalu jasno wyraziła swój sprzeciw wobec przeniesienia go pod skrzydła Filharmonii, a co za tym idzie – rezygnację z uczestnictwa w Radzie.
– Większość z nas zasiada w radzie od 1990 roku, niektórzy uczestniczyli w tworzeniu formuły festiwalu, dlatego mamy pełne prawo powiedzieć, że Częstochowa ma dziś dług wdzięczności wobec śp. Krzysztofa Pośpiecha, pomysłodawcy i pierwszego dyrektora tego festiwalu, oraz Małgorzaty Nowak, która 20 lat swojej pracy zawodowej poświęciła na budowanie pozycji tego festiwalu. Informujemy, że w przypadku odwołania ze stanowiska pani dyrektor Nowak, członkowie Rady rezygnują ze współpracy przy realizacji festiwalu – podkreślał ks. prof. Kazimierz Szymonik.
Jednym z mocniejszych argumentów podawanych podczas spotkania był zastrzeżony znak towarowy festiwalu. Został on zgłoszony w Urzędzie Patentowym Rzeczpospolitej Polskiej 20 września ubiegłego roku. – Od tej pory samowolne, to jest bez zgody Stowarzyszenia Przyjaciół Gaude Mater, korzystanie z tego znaku, stanowi naruszenie praw przysługujących Stowarzyszeniu i powodować będzie wystąpienie na drogę prawną, w celu ochrony praw Stowarzyszenia. To swoisty testament śp. Krzysztofa Pośpiecha, pomysłodawcy i pierwszego dyrektora festiwalu – podsumował Roman Wyborski ze Stowarzyszenia Przyjaciół Gaude Mater.
