Pierwszy set Częstochowianka wygrała do 23. i wydawało się, że pójdzie za ciosem. Dość niespodziewanie w drugiej partii na parkiecie dominowały siatkarki z Jaworzna. – W trzeciej odsłonie wróciliśmy do gry. Dzięki dobrej zagrywce Kwasowskiej prowadziliśmy 8:0 – relacjonuje Łyczko.
Częstochowianka mogła wygrać to spotkanie 3:1, gdyby nie to, że nasze siatkarki podarowały rywalkom sporo punktów. Tymczasem jaworzanki doprowadziły do tie-breaka, którego wygrały do 4!. – Popsuliśmy kilka zagrywek i przegrywaliśmy piłki na siatce – przyznaje Łyczko. – Mieliśmy przewagę siły, ale nie było koncentracji.
Z kolei trzecią porażkę z rzędu poniosła Politechnika Częstochowska, która tym razem przegrała u siebie 0:3 z Politechniką Śląską Gliwice.
AJD Częstochowianka – MCKiS Jaworzno 2:3
(25:23, 14:25, 25:12, 19:25, 4:15)
SPS Politechnika Częstochowska – AZS Politechnika Śląska Gliwice 0:3
(20:25, 19:25, 24:26)