efektywnymarketing Hodowcy pszczół, właściciele pasiek i producenci miodu, a także przedstawiciele instytucji i organizacji rolniczych przybyli na Jasną Górę, by wziąć udział w VII Krajowej Konferencji Pszczelarskiej, połączonej z pielgrzymką. Spotkanie trwało dwa dni (6-7 listopada).
Pierwszego dnia odbyła się konferencja, której uczestnicy usłyszeli m.in. o nowych możliwościach zastosowania propolisu w profilaktyce i w leczeniu, a także o tym, jak można wykorzystać jad i inne produkty pochodzenia pszczelego w medycynie. Dziś (7 grudnia), w dniu patrona pszczelarzy – św. Ambrożego, w sanktuarium odbyła się uroczysta msza święta, której przewodniczył bp Kazimierz Gurda.
Podczas nabożeństwa w jasnogórskiej bazylice pszczelarze dziękowali za miniony rok pracy i za zbiory miodu. – Jeżeli chodzi o ten rok w rejonie Bełchatowa, to nie był on zły, raczej przeciętny – mówił Jan Polak, prezes Koła Pszczelarzy w Bełchatowie. – Były różne zawirowania na wiosnę, ale później się wyklarowało. Mam około 30 rodzin pszczelich. Lubię to, co robię, nie liczę na jakieś duże pieniądze, ale rodzina i znajomi bardzo chętnie nabywają u mnie miód i cieszą się z tego, że mają miód prosto z pasieki. To właśnie się liczy.
Uczestnicy pielgrzymki mówili także o zatruwaniu środowiska naturalnego, o używaniu w rolnictwie pestycydów. – Pszczoła to miernik właśnie tego dobrego, naturalnego, zdrowego środowiska – mówił Polak. – Jeżeli pszczoły giną, a giną, to znaczy, że coś z tą ochroną przyrody jest niedobrze. Te pestycydy i rolnicy. Mam pasiekę poza miastem, więc widzę, co rolnicy robią. Świadomość, jeśli chodzi o ochronę środowiska, u wielu z nich jest niska…
W spotkaniu na Jasnej Górze udział wzięli m.in. Tadeusz Sabat, prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego, przedstawiciele regionalnych związków pszczelarskich oraz Jarosław Naze, zastępca Głównego Lekarza Weterynarii. Koła pszczelarskie wystawiły poczty sztandarowe. Oprawę muzyczną przygotował chór z Technikum Pszczelarskiego w Pszczelej Woli.
