Podstawę do złożenia wniosku o wyłączenie sędziego wyjaśnia obrońca Agaty G. i Alfredy P.
– Złożone zostało doniesienie do prokuratury, że moja klientka, mówiąc o zabijaniu zwierząt, była pod presją, że wymuszano to na niej groźbami. Złożone doniesienie o wszczęcie postępowania prokurator umorzył. Złożyłem na tę decyzję zażalenie, które rozpoznawał sąd w tym składzie [jaki dziś orzeka – przyp. red.].
W kłobuckim wydziale sądu rejonowego pracuje dwóch sędziów. Ponieważ drugi z sędziów już orzekał w sprawie, nie ma możliwości rozpoznania wniosku złożonego przez obrońcę, dlatego rozprawa będzie odroczona i wniosek zostanie rozpoznany poza kłobuckim wydziałem sądu. Jeśli sędzia zostanie wyłączona od rozpoznawania sprawy, dalszy jej ciąg będzie rozpoznawany już w Częstochowie.
O sprawie psiego smalcu zrobiło się głośno już w 2009 roku. Według prokuratury Agata G. wraz z matką Alfredą P. miały dodawać psi tłuszcz do smalcu ze świń i sprzedawać go jako specyfik o rzekomo leczniczych właściwościach.
W gospodarstwie w Brodach-Malinie (dzielnica Kłobucka) policja znalazła kilkadziesiąt przetrzymywanych w ciasnych kojcach psów i zwierzęce szczątki, rozrzucone wokół zabudowań, a także butelki z tłuszczem nieznanego pochodzenia. Kobietom postawiono zarzut znęcania się i zabijania zwierząt oraz wprowadzania do obiegu produktu zagrażającego zdrowiu i życiu. 7 czerwca ubiegłego roku sąd orzekł niewinność kobiet, jednak 28 października Sąd Okręgowy w Częstochowie uchylił ten wyrok, sprawa wróciła więc na wokandę. Została jednak dzisiaj (28 marca) odroczona ze wskazanego wyżej powodu.