– Wczorajsza burza powaliła na korty stare, wielkie drzewo – informuje Aleksandra Załęcka-Najman z Częstochowskiego Klubu Tenisowego „Victoria”. – Pień w środku okazał się być spróchniały, a ten wspaniały okaz trzymał się ziemi tylko dwoma marnymi, przegniłymi korzeniami. Upadając, złamał i rzucił na ziemię wielkie konary sąsiedniego kasztanowca. Wyrządził nam niemałe szkody: uszkodził ogrodzenie kortów, ich powierzchnię, siatkę, zerwał przewody monitoringu, zniszczył ławki i ogrodzenie trybun, rynnę, a w komputer strzelił piorun.
Pierwszy z kortów w związku ze zniszczeniami w dniu dzisiejszym jest wyłączony z użycia. Trwa usuwanie zniszczeń.
– Dodam jeszcze, że już zimą Zarząd CzKT Victria zgłosił do magistratu konieczność przycięcia konarów drzew rosnących na terenie obiektu jednak do tej pory nikt nie podjął się tego trudnego zadania – mówi Aleksandra Załęcka-Najman. – Jako że to okazy kilkudziesięcioletnie, piękne i dające cień, wskazane byłoby ich przebadanie przez lekarza drzew, aby nie okazało się, że są wśród nich okazy spróchniałe i przy najbliższej okazji i niesprzyjającej aurze przewrócą się i zagrożą czyjemuś życiu.