Pod koniec kwietnia Prokuratura Okręgowa w Lublinie zabezpieczyła w magazynach jednej z firm w Lublinie przeterminowane mrożone ryby. Teraz sprawdzana jest kolejna partia produktów.
– Chodzi o kolejną siedzibę tej samej firmy, co w Lublinie, ale z lokalizacją na terenie Śląska – mówi prokurator Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Jacek Musialik, po. powiatowego lekarza weterynarii w Myszkowie przyznaje, że postępowanie dotyczy jednego z zakładów w Koziegłowach.
– Naszym zadaniem jest sprawdzenie produktów przechowywanych w zakładzie, przebadanie ich, wybranie przeterminowanych – mówi Musialik. – Później zapewne trafią one do utylizacji.
Lubelska prokuratura sprawdza, czy przeterminowane ryby trafiły na rynek, a jeśli tak, to w jakiej postaci oraz czy stanowiły zagrożenie dla zdrowia i życia potencjalnych konsumentów.