Po ostatniej porażce z liderem tabeli – GKS-em Tychy – nasz zespół z pewnością będzie chciał pokazać, że ten mecz był tylko wypadkiem przy pracy.
– Zapomnieliśmy już o tym przegranym spotkaniu. Przed nami kolejny bardzo ważny mecz, na który jedziemy oczywiście walczyć o zwycięstwo – powiedział trener AZS-u Politechniki Dariusz Szynkiel.
Zadanie nie będzie łatwe, bowiem jutrzejszy rywal akademików jest w gronie drużyn walczących o awans do drugiej ligi. Sosnowiczanie – podobnie do naszej drużyny – przegrali tylko jedno spotkanie w obecnych rozgrywkach. I również musieli uznać wyższość zespołu z Tychów. Dodatkowo nasza drużyna nie zagra w podstawowym składzie.
– Kliku moich graczy nabawiło się kontuzji. Na pewno nie zagra jeden z liderów, Michał Saran, który w ostatnim meczu doznał kontuzji kolana. Będzie to dla nas duże osłabienie. Nie wiadomo również, czy Dawid Sztajner będzie już gotowy do gry. Dzisiaj spotkamy się o godz. 19 na treningu organizacyjnym i wtedy będę wiedzieć, których zawodników będę mieć jutro gotowych do gry. Jestem jednak dobrej myśli – dodał Szynkiel.
Jutrzejszy wyjazdowy mecz rozpocznie się o godz. 17.