Grupa młodych ludzi z dzielnicy Trzech Wieszczów pojawiła się o godz. 13 przed siedzibą magistratu przy ul. Waszyngtona w Częstochowie z transparentem z napisem „Nie ważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy” i z dopiskiem, że to wciąż aktualne hasło.
– Uważamy, że jeden z członków komisji wyborczej dokonywał fałszerstw – mówi Tomasz Różański. – Przyszliśmy więc zaprotestować przeciwko takim praktykom.
O perturbacjach, związanych z wyborami do rady dzielnicy Trzech Wieszczów, pisaliśmy już wcześniej. Pierwsze głosowanie zostało powtórzone z powodu błędów. Po powtórce jednak grupa niezadowolonych mieszkańców złożyła protest do Zdzisława Wolskiego, przewodniczącego Rady Miasta Częstochowy, który nadzoruje wybory do rad dzielnic. Został on jednak oddalony.
– Cieszę się, że w młodych ludziach budzi się energia i włączają się w sprawy lokalne – mówi przewodniczący. – Analizowaliśmy tę sprawę z prawnikami i jednak nie znaleźliśmy podstaw do powtórzenia wyborów. Istotą sprawy jest błąd przy odczytywaniu wyników wyborów, w czasie głosowania nie było jednak nieprawidłowości. Sprawę badała także Komisja Praworządności i ona również podtrzymała moją decyzje o oddaleniu protestu.