25 stycznia na oddział ginekologiczno-położniczny przyjęte zostały ostatnie „ciężarne”. Zgodnie z uchwałą województwa śląskiego oddział przestanie funkcjonować 1 lutego. Jutro Rada Miasta Częstochowy wyrazi sprzeciw. – Po likwidacji tego oddziału będzie bardzo trudno spełnić wymogi położnicze w naszym mieście. Sam tworzyłem ten oddział, mieliśmy pełne obłożenie – twierdzi Janusz Adamkiewicz, ginekolog, przewodniczący komisji zdrowia i kultury społecznej Urzędy Miasta Częstochowy. – Już połączenie szpitali było tylko dlatego, żeby zmniejszyć zadłużenie Parkitki.
Rada miasta opowie się przeciw likwidacji oddziału. Tymczasem wszystko w rękach Urzędu Marszałkowskiego. – Niestety, nie mamy swojego człowieka w tych strukturach – ubolewa Adamkiewicz.
– Szpital na parkitce stoi w takim miejscu, że z każdego miejsca jest do niego daleko, czy to w końcu kiedyś do kogoś dotrze, że zamiast budować wielkie galerie, należy wybudować w centrum miasta duży szpital, do którego jest łatwy dojazd i bliskie połączenie od DK-1 – zauważa jeden z naszych czytelników.