Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Prokuratura sprząta w MZDiT
Zarzuty popełnienia przestępstw, w wyniku których miasto straciło 550 tys. zł, postawiła prokuratura byłemu dyrektorowi Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu Kazimierzowi A. oraz czterem innym pracownikom tej instytucji. Chodzi o brak odpowiedniego nadzoru nad firmą, która sprzątała ulice w Częstochowie.

Sprawę, która znajdzie finał w sądzie, zainicjowali w 2009 r. policjanci z wydziału do walki z korupcją Śląskiej Komendy Wojewódzkiej Policji. Dotyczy ona nieprawidłowości przy realizowaniu kontraktu na sprzątanie częstochowskich ulic, którym w latach 2008-2010 zajmowała się pewna firma z Bytomia.
– W wyniku tego powstała szkoda w wysokości ok. 550 tys. zł – informuje prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Jak ustalili śledczy, w samochodach firmy zajmującej się oczyszczaniem ulic nie zamontowano nadajników GPS, choć wymagała tego umowa zawarta między Miejskim Zarządem Dróg i Transportu a wykonawcą. W wyniku tego miasto nie miało możliwości sprawdzić, ile faktycznie kilometrów, gdzie i w jakich godzinach pokonywały pojazdy. Wykorzystując to firma sprzątająca ulice wystawiała zawyżone faktury, a miasto płaciło za nie.
Dochodzeniowcy sprawdzali, czy powodem takiego stanu rzeczy nie jest korupcja. Nie znaleziono na to jednak dowodów, choć jeden z pracowników MZDiT przyznał, że przedstawiciel firmy sprzątającej – w zamian za przymkniecie oka na pewne nieprawidłowości – zaoferował mu atrakcyjną zagraniczną wycieczkę (nie doszła ona do skutku). Mimo to prokuratura postawiła zarzuty pięciu ówczesnym pracownikom MZDiT. Były dyrektor tej instytucji Kazimierz A. (obecnie pracownik wydziału inwestycji Urzędu Miasta w Częstochowie) będzie odpowiadał za to, że – w ocenie śłedczych – nie wyegzekwował zapisu umowy, dotyczącego wyposażenia pojazdów sprzątających w GPS-y.
Zarzut niegospodarności przedstawiono byłemu i obecnemu zastępcy dyrektora MZDiT Stanisławowi S., który bezpośrednio nadzorował wydział odpowiedzialny za oczyszczanie miasta. Pozostałym trzem drogowcom postawiono zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentach i niedopełnienia obowiązków. Kodeks karny przewiduje za tego rodzaju przestępstwa kary nawet do 8 lat więzienia.
Prokuratorski zarzut oszukiwania przez wystawianie zawyżonych faktur usłyszał również prezes bytomskiej firmy sprzątającej. Przed sądem stanie także jego pracownik, który oferował wycieczkę w zamian za przymknięcie oka na niedociągnięcia.
– Wobec podejrzanych zastosowano poręczenia majątkowe w kwocie od 6 do 20 tys. zł, dokonano również zabezpieczania na majątku właściciela firmy sprzątającej w kwocie odpowiadającej rozmiarom szkody – mówi prokurator Ozimek.
Trwające od marca 2010 r. śledztwo jest na ukończeniu. Jak do tej chwili do postawionych zarzutów przyznał się tylko pracownik MZDiT, który ujawnił, że oferowano mu wycieczkę.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl