– Postępowanie jest w toku. Dotyczy domniemanego naruszenia praw pracowniczych i działania kierownictwa MPK na szkodę spółki w latach 2004-2011 – mówi prokurator Romuald Basiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. – Czynności zaplanowano i rozpisano do drugiej połowy grudnia.
W okresie, w którym miało dojść do nieprawidłowości finansowych, MPK kierował zarząd w osobach Krzysztofa Nabrdalika i Andrzeja Głucha.
Kilka dni temu informowaliśmy, że spółka niewłaściwie księgowała składki, odprowadzane do ZUS-u. Po analizie okazało się, że zadłużenie MPK wzrosło z tego powodu o kolejne 3,6 mln zł i przekroczyło dozwolone 50 proc. kapitału zakładowego! Prezydent Częstochowy w związku tym wprowadził do przedsiębiorstwa prokurenta, którym został Roman Bolczyk. To właśnie on skierował zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do prokuratury. Odrębne postepowanie prowadzą służby skarbowe. Analizują działania biegłej, która badała bilans spółki.