Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Prof. dr hab. Elżbieta Hurnikowa – naukowiec i pedagog
Prof. dr hab. Elżbieta Hurnikowa jest autorką wielu znakomitych książek i członkiem ekskluzywnego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Ale przede wszystkim jest rodowitą częstochowianką i ów fakt przynależności do środowiska naukowego i kulturalnego swojego miasta podkreśla przy każdej odpowiedniej do tego sytuacji.

Uważa bowiem, że nie tylko wielkie ośrodki w kraju – jak Kraków, Wrocław czy stolica – są miejscem dla naukowców, intelektualistów czy twórców kultury. W Jej Częstochowie pracować można podobnie z równym pożytkiem dla miasta i kraju. W tym wszystkim ważne są korzenie i miejsca, z jakich się człowiek wywodzi, miłość do swojej małej ojczyzny i praca w środowisku, z którym łączą nas bliskie więzi. 

Prof. dr hab. Elżbieta Hurnik (w publikacjach nazwisko w formie Hurnikowa) z Akademią im. Jana Długosza w Częstochowie (wcześniej Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Częstochowie) związana jest od roku 1987. Na początku przez krótki czas była asystentem, potem adiunktem, od roku 2002 – po uzyskaniu stopnia doktora habilitowanego – pracuje na stanowisku profesora nadzwyczajnego w Instytucie Filologii Polskiej. Od kilkunastu lat kieruje Zakładem Historii Literatury Polskiej XX Wieku i Literatury Najnowszej.

Dodać tu muszę, i to z całym przekonaniem, że przy tych wszystkich naukowych i profesorskich funkcjach pani dr hab. Elżbieta Hurnikowa jest też niezmiennie piękną i zawsze elegancką kobietą z ową dozą osobistego uroku, który w sposób zdecydowany zjednuje Jej sympatię ludzi.
 
Sławy jednak, tej naukowej i tej literackiej, przydaje Jej głównie pisarstwo. Pani profesor jest bowiem autorką kilku książek, z których każda zyskała sobie wysokie uznanie zarówno czytelników, jak i literackich gremiów, a taka zgodność opinii nie zdarza się u nas zbyt często.

DOM NA KAMIENIU w DZIELNICY ANIOŁÓW

Zbudował go w latach 50-tych XX wieku ojciec pani profesor, Stefan Mastalerz, w spokojnej i cichej wówczas częstochowskiej dzielnicy, na tzw. Kamieniu przy ulicy Warszawskiej. Dom był obszerny, wygodny, otoczony ogrodem, zawsze panował w nim ciepły klimat dobrej serdeczności.

Taki dom kształtuje oczywiście charaktery, wyznacza imperatywy moralne i obyczajowe, które potem w życiu stają się regułą. Szanowano tu pracę ludzi, dbano o otoczenie i zwierzęta domowe. Mama na przykład lubiła śpiewać i czyniła to chętnie przy pracach domowych, jak też w trakcie pielęgnowania kwiatów. Uważała, że dzięki temu rosną piękniej, bo rozumieją dobre słowa. Ogród i podwórze z wszelkim żywym stworzeniem hodowanym przez lata razem z całą rodziną gospodarzy tworzyło ów rzadko spotykany dzisiaj, piękny obraz polskiego domu. 

c.d. na kolejnej stronie


W takim środowisku wyrastają ludzie wyjątkowo wrażliwi, serdeczni dla bliźnich i otaczającego świata. W kształtowaniu postaw życiowych pomagały książki, które w rodzinnym domu pani profesor Hurnikowej zawsze były obecne i spełniały nadzwyczaj ważną rolę. Miała i to szczęście, że jej polonistką w liceum im. J. Słowackiego, najlepszym wówczas „ogólniaku” w Częstochowie, była pani profesor Maria Nasińska, wychowawca kilku pokoleń znakomitych dzisiaj polonistów. To właśnie pani Maria namówiła (tuż przed samą maturą) swoją uczennicę do zdawania egzaminów wstępnych na filologię polską (w planach była germanistyka, wcześniej filologia klasyczna). 

AKADEMICKIE CZASY

Elżbieta Hurnikowa (wówczas jeszcze Mastalerz) zaczęła studiować w Katowicach na Uniwersytecie Śląskim. W rok później polonistykę i inne kierunki przeniesiono do Sosnowca. Początkowo protestowano przeciw tej decyzji, ale później okazało się, że wartość szkoły to nie lokalizacja, a kadra nauczycielska i klimat nauki, jaki potrafi ona stworzyć.

Dzisiaj pani Ela jak najlepiej wspomina tamte akademickie czasy. Uczelnię zasilili bowiem znakomici wykładowcy z innych ośrodków naukowych, a wśród nich profesor dr hab. Ireneusz Opacki, mistrz i promotor wszystkich późniejszych naukowych dokonań pani Elżbiety. Jeszcze przed ukończeniem studiów rozpoczęła swoją pierwszą zawodową pracę w Dziale Czytelnictwa Pałacu Młodzieży w Katowicach. 

– To była znakomita szkoła życia – wspomina dzisiaj. – Pracowałam w bibliotece i w Klubie Literackim przez 10 lat, organizowałam konkursy poetyckie, a przede wszystkim poznałam osobiście wielu wybitnych pisarzy i poetów.  

NAJBLIŻSZA SERCU CZĘSTOCHOWA

Pracując w Pałacu Młodzieży, Elżbieta Hurnikowa utrzymywała kontakty ze środowiskiem akademickim Uniwersytetu Śląskiego, pod kierunkiem prof. Opackiego rozpoczęła pisanie pracy doktorskiej, którą obroniła w roku 1987. Krótko przed obroną podjęła pracę w częstochowskiej Wyższej Szkole Pedagogicznej – zatem łatwo policzyć, że w przyszłym roku minie 25 lat od czasu, kiedy związała się z rodzimą uczelnią.

– To ważny okres w moim życiu – mówi pani Elżbieta. – Lubię pracę z młodzieżą, czuję się związana ze swoim środowiskiem, w tym czasie wyszło kilka moich książek.

c.d. na kolejnej stronie

 


Pierwsza – o międzywojennej liryce Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i jej powinowactwach z malarstwem – opublikowana została w roku 1995 przez Państwowy Instytut Wydawniczy w Warszawie. Kolejna – poświęcona biografii i twórczości poetki – w roku 1999 przez Wydawnictwo Naukowe „Śląsk” w Katowicach. Książki zostały przyjęte życzliwie tak przez krytykę, jak i czytelników, którzy podzielają pasję i miłość ich autorki do „polskiej Safony”. Ponieważ nakład został już dawno wyczerpany, a czytelnicy pytają o wznowienie, niebawem ukaże się w „Śląsku” drugie wydanie monografii poświęconej Pawlikowskiej.

 

Drugim ważnym obszarem badań Elżbiety Hurnikowej jest literatura i kultura Młodej Polski i jej powinowactwa z modernistycznym Wiedniem. Z tych pasji oraz z naukowych kontaktów z naddunajską stolicą wyrosła kolejna książka, opublikowana w roku 2000 przez Wydawnictwo WSP. Do tego tematu trafiła zresztą poprzez Marię Pawlikowską, córkę Wojciecha Kossaka, urodzoną i wychowaną w Krakowie za czasów Austro-Węgier, w okresie bujnego rozkwitu sztuki secesyjnej.

 A potem pojawiła się następna książka, już na inny temat, poświęcona poetom i pisarzom urodzonym w Częstochowie i okolicy – Władysławowi Sebyle, Jerzemu Liebertowi, Halinie Poświatowskiej i Ludmile Marjańskiej – wydana w roku 2006 przez Muzeum Częstochowskie. Pojawiły się też szkice na temat poetek i pisarzy urodzonych w Częstochowie, publikowane na łamach pisma „Aleje 3”. Elżbieta Hurnikowa pozostaje jednak wciąż wierna bliskiej jej austriackiej kulturze, powiązanej wieloma nićmi z kulturą polską, czego wyrazem są liczne artykuły, ogłaszane w pracach zbiorowych, oraz najnowsza książka – o „Cekanii” – opublikowana w tym roku przez Wydawnictwo Akademii im. Jana Długosza.
 
W kręgach literackich Częstochowy znana jest głównie z uczestnictwa w wielu przedsięwzięciach kulturalnych, jak choćby zasiadanie w jury konkursów, jakie organizowane są w szkołach i instytucjach kultury naszego miasta, prowadzenie spotkań literackich ze znanymi pisarzami, recenzowanie utworów młodych i starszych twórców. Otrzymała Nagrodę Prezydenta Miasta Częstochowy w dziedzinie kultury za rok 2007 w kategorii literatura za całokształt działalności twórczej ze szczególnym uwzględnieniem popularyzacji wiedzy o poetach ziemi częstochowskiej.
 
Przede wszystkim jednak wykonuje swój umiłowany zawód pedagoga, z całym powołaniem i z życzliwością, z jaką nieliczni już potrafią mówić o młodzieży i swoich studentach.

Jeśli wracamy do normalności, do zwyczajnych ludzkich odczuć w sferze zapominanego już trochę humanizmu, i jeśli taki powrót ma przyszłość, to tylko dzięki wychowawcom i pedagogom takim, jak między innymi pani Elżbieta Hurnikowa. Jestem tego pewien, ponieważ żyję na tyle długo, żeby znać miarę rzeczy, a w niej – niezastąpione działania pasjonatów.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl