efektywnymarketing W czasie pierwszej rozprawy prokurator odczytał akt oskarżenia, sąd odebrał również wyjaśnienia od oskarżonej Gabrieli B.
– Oskarżona przyznaje się do udziału w zdarzeniu, nie przyznaje się jednak do zarzucanego jej czynu – informuje sędzia Bogusław Zając, rzecznik częstochowskich sądów.
Do tragicznego w skutkach zajścia doszło w styczniu bieżącego roku. podczas jednej z awantur, do jakich często dochodziło w mieszkaniu małżeństwa B. Jak wykazała sekcja zwłok, mężczyzna, który nadużywał alkoholu i się awanturował, zginął od jednego ciosu nożem. Ostrze przeszyło mu na wylot serce. O sprawie było głośno, ponieważ z zewnątrz rana wyglądała na tyle niepozornie, że lekarka, która przyjechała na miejsce zdarzenia, stwierdziła, iż przyczyną zgonu nie było zdarzenie kryminalne. Dopiero szczegółowe ustalenia wykazały, że było inaczej. Oskarżonej grozi kara do 25 lat więzienia.
