Kierownictwo SPS-u ma twardy orzech do zgryzienia przed sobotnim meczem. Ostatnio kontuzji nabawiły się aż trzy rozgrywającego częstochowskiej drużyny. – W kadrze mamy trzy rozgrywające i wszystkie są kontuzjowane – informuje Kuziorowicz. – Dwie na pewno nie zagrają. Do zdrowia wraca jedynie Karolina Olczyk. Mam nadzieję, że będzie dysponowana na ten mecz.
Szkoleniowiec SPS-u liczy jednak, że jego drużyna stanie na wysokości zadania. Częstochowskie siatkarki czeka trudne zadanie. – Nasz rywal zawsze zaczynał słabo rozgrywki ligowe, a potem kończył ligę w pierwszej czwórce. Tak było w dwóch ostatnich sezonach – przypomina Kuziorowicz.
Na szczęście kłopotów kadrowych przed meczem AJD Częstochowianki z SMS-em LO2 Opole nie ma trener Adam Łyczko. – Siatkarki są zdrowe i gotowe do gry – twierdzi szkoleniowiec Częstochowianki.
Częstochowska drużyna przegrała dwa ostatnie spotkania w tie-breakach, teraz mierzy w zwycięstwo. – Przeciwnik jest w naszym zasięgu. Powinniśmy zdobyć trzy punkty. Nie możemy jednak zlekceważyć rywalek. Jesteśmy dobrze przygotowani fizycznie i technicznie – mówi Łyczko.
Mecz SPS-u z Silesią rozpocznie się o godz. 18 w hali Politechnik. Częstochowianka zagra z SMS-em w Akademickim Centrum Sportowym.
Początek spotkania o godz. 16.