– Bardzo cieszymy się, że inwestycja została oddana trzy miesiące przed terminem, szczególnie, że w innych rejonach naszego miasta trwają roboty drogowe i organizowane są objazdy – zauważa Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy. – Mamy nową drogę, po nowym śladzie. Dziś północna część miasta jest dobrze skomunikowana z DK-1.

Początkowo pierwszy odcinek „korytarza północnego” miał zostać zbudowany za pieniądze od szwedzkiego koncernu IKEA, który planuje wybudować w Częstochowie wielkie centrum handlowe. Szwedzi zadeklarowali przekazanie na budowę drogi 18,5 mln zł. Miastu udało się jednak pozyskać ponad 15 mln zł unijnego dofinansowania na tę inwestycję. Ikea zgodziła się natomiast, aby Częstochowa wykorzystała jej pieniądze na inne zadania drogowe. – Kiedy mieliśmy już wszystko gotowe, złożyliśmy w ostatniej chwili wniosek o pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego – przypomina prezydent Matyjaszczyk. Udało się i dziś mamy pieniądze z Ikei na kolejne etapy budowy korytarza północnego.

Węzeł na DK1 przy ul. Makuszyńskiego na Wyczerpach a ul. Pileckiego na Północy wybudowano z dużym rozmachem. Oprócz dwupasmowej ulicy, jest ciąg atrakcyjnych ścieżek rowerowych, kładka oraz tunel dla pieszych.

Miasto zleciło już projekt budowy następnego odcinka „korytarza północnego” od ul. Pileckiego do drogi wojewódzkiej od hipermarketu Real. – Do 30 września projektant ma nam przedstawić wstępne koncepcje, z których zostanie wybrana jedna do realizacji. Chcemy, żeby w połowie przyszłego roku rozpoczęła się budowa – zapowiada Mariusz Sikora, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu w Częstochowie.

Węzeł na DK-1 przy Makuszyńskiego kosztował 18 mln zł. Podobną kowtę pochłonie budowa drugiego odcinka „korytarza północnego”.

– Drogi i inwestycje traktowane są w naszym mieście ponad politycznie i ponadpartyjnie. Możemy liczyć na wsparcie Rady Miasta Częstochowy, poprzez konstruowanie budżetu, czy szybkie zabezpieczenie środków – podkreśla prezydent Matyjaszczyk.