Doświadczenia z wcześniejszych wyborów pokazywały, że nie wszystkie komitety radziły sobie z posprzątaniem w przewidzianym przepisami czasie tego, co pozostawało po kampani wyborczej. Tym razem pracy jest naprawdę sporo, bo tegororoczna „uliczna” kampania biłe rekordy jeśli chodzi o ilość plakatów.
– Na usunięcie materiałów wyborczych pełnomocnicy komitetów wyborczych mają 30 dni – informuje Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy częstochowskiego magistratu. – Mamy nadzieję, że do tego dojdzie i że Częstochowa zostanie oczyszczona z pozostałości kampani. Gdyby się tak nie stało, będziemy starali się zdyscyplinować przedstawicieli komitetów do wywiązania się – z ustawowego przecież – obowiązku. Po terminie 30 dni od wyborów miasto usuwa plakaty na własny koszt, a później, zgodnie z kodeksem wyborczym, kosztem sprzątania obciąża odpowiednie komitety wyborcze.
67