Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Powyborcze komentarze posłów
0 komentarze 57 views

Powyborcze komentarze posłów

Przedstawiamy komentarze polityków z Częstochowy i regionu, którzy uzyskali najlepsze wyniki w niedzielnych wyborach parlamentarnych i mają zapewnione miejsca w ławach poselskich.

Poseł Jadwiga Wiśniewska zdobyła 34 491 głosów poparcia, co jest najlepszym wynikiem w regionie.

– Przede wszystkim chciałabym podziękować wyborcom za to, że oddali na mnie głosy – mówi poseł. – Jak to się robi, że uzyskuje się najlepszy wynik? Myślę że pracowałam na to ciężko i rzetelnie w parlamencie, co przełożyło się na poparcie.
Prawo i Sprawiedliwość znacznym stosunkiem głosów przegrało jednak z PO, zarówno w kraju, jak i w naszym okręgu, mimo że przed wyborami niektóre sondaże dawały PiS nawet zwycięstwo.
– Nie bez wpływu na to pozostaje wynik Ruchu Palikota, uzyskany dzięki hasłom antyklerykalnym i związanym z legalizacją narkotyków – uważa poseł. – Werdykt wyborców trzeba jednak szanować, takie są reguły demokracji.

Poseł Halina Rozpondek zdobyła 23 722 głosy. To najwięcej spośród wszystkich kandydatów PO, jednak znacznie mniej niż cztery lata temu, gdy głosowało na nią 42 951 osób.
– Cieszymy się ze zwycięstwa. Zdobyliśmy trzy mandaty, co było minimum jakie sobie zakładaliśmy – uważa liderka PO. – Wprawdzie liczyliśmy na więcej, jednak do gry wszedł Ruch Palikota, który odebrał nam i SLD część głosów. Kampania była krótka, ale bardzo intensywna. Nie było łatwo. Czy niepokoi mnie, że mniej osób oddało na mnie głos niż cztery lata temu? Najważniejsze, że nasza lista zrobiła dobry wynik. Mój rezultat jest gorszy niż cztery lata temu, ale też sytuacja jest zupełnie inna niż wówczas – uważa posłanka.

Blisko 20 tys. głosów w  stosunku do 2007 roku stracił również poseł Szymon Giżyński, na którego zagłosowało 9 146 osób.

 – Centro-lewa strona częstochowskiej sceny politycznej uległa znacznemu wzmocnieniu: o posła z Ruchu Palikota. A właściwy Częstochowie klimat życia publicznego – w kontekście zwłaszcza misji pielęgnowania wartości patriotycznych i religijnych – źle znosi takie sytuacje, by przypomnieć choćby niedawne prowokacje SLD, dotyczące opodatkowania pielgrzymów czy też uniemożliwienia im słuchania – np. w III Alei Najświętszej Maryi Panny– jasnogórskiej liturgii. Pani poseł Jadwidze Wiśniewskiej gratuluję znakomitego wyniku osobistego, a koleżankom i kolegom startującym z naszej częstochowskiej listy PiS serdecznie dziękuję za wielką polityczną klasę, jaką się wykazali pracując w parlamentarnej kampanii wyborczej z wielkim poświęceniem i kulturą, na rzecz najszczytniejszych patriotycznych celów, czyli dla dobra narodu i państwa polskiego – mówi Giżyński.

c.d. na kolejnej stronie

 


 

Część poparcia stracił też poseł Grzegorz Sztolcman z PO. W 2007 roku uzyskał 12 701 głosów, a w niedzielę – 8 926.
– Partii rządzącej zazwyczaj trudno jest utrzymać poparcie. Ten czynnik zapewne przełożył się na mój wynik – uważa poseł. – Sama kampania również nie do końca przebiegała tak, jak bym sobie tego życzył. Bardzo dziękuję za udzielone mi poparcie.

Wzrost poparcia, w odniesieniu do wyniku uzyskanego w 2007 roku, odnotowała poseł Izabela Leszczyna, na którą w niedzielę głosowało 18 737 osób, czyli o ponad 7 tys. osób więcej niż przed czterema laty. 
– Myślę, że odzwierciedleniem mojego wyniku jest to, że przez cztery lata z determinacją i zaangażowaniem robiłam to, co potrafię najlepiej, czyli pracowałam w komisjach i parlamencie – uważa poseł. – Starałam się dbać o ważne dla miasta i regionu sprawy, być blisko ludzi i z ludźmi. Dziękuję za poparcie i chcę nadal godnie reprezentować Częstochowę w Sejmie – mówi poseł Leszczyna.

Przechodzący wszelkie oczekiwania wynik uzyskał Artur Bramora z Ruchu Palikota, na którego zagłosowało 10 610 osób. On sam uważa jednak inaczej.  
– Od samego początku liczyliśmy na dwucyfrowy wynik – mówi  poseł. – Dziękujemy za zaufanie. Poparcie, które uzyskaliśmy, obliguje nas do realizacji postulatów wyborczych.

Mandat zdobył też dotychczasowy przewodniczący Rady Miasta Częstochowy Marek Balt z SLD, który prowadził bardzo intensywna kampanię wyborczą. Przyniosła ona jednak (w tym przypadku można powiedzieć, że „tylko”) 5 378 głosów.
– Jest niedosyt – przyznaje Balt. – Liczyliśmy na dwa mandaty. Szacowaliśmy lewicowy elektorat na 23 procent i to się potwierdziło. Znaczna jego część zagłosowała jednak za Ruchem Palikota. Szkoda,  że taka rzesza ludzi głosowała za czymś nieznanym. 
 

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl