Festiwal strzelecki w Pawłowicach Śląskich rozpoczął Dawid Szwagra, który zdobył bramkę w 18. minucie meczu. 13 minut później rzut karny wykorzystał Michał Szczyrba. Minutę przed przerwą na 3:0 podwyższył Dawid Oszek.
W 50. minucie czerwoną kartę otrzymał Rafał Berdys, piłkarz Victorii. Dwie minuty później było 4:0 dla Pniówka. Na listę strzelców wpisał się Łukasz Skrobacz. Honorową bramkę dla częstochowskiej drużyny zdobył w 74. minucie Piotr Kołodziejczyk. Ostatni gol padł w 89. minucie. Strzelcem piątej bramki dla Pniówka był Marcin Mazurek. – Lepiej jest przegrać jeden mecz 1:5, niż cztery po 0:1 – zauważa Maciej Strożek, trener Victorii. – Byliśmy słabszym zespołem. Mieliśmy kilka sytuacji, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać.
Przykrą niespodziankę sprawiła JDB Skra, która była faworytem meczu ze Startem Namysłów. Częstochowianie kończyli jednak mecz w dziewiątkę. Pod koniec pierwszej połowy drugą żółtą kartkę otrzymał Mateusz Woldan, a na 20. minut przed końcem spotkania czerwoną kartką ukarany został Kamil Groborz.
Pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobyli częstochowianie. W 54. minucie rzut karny wykorzystał Bartosz Gliński. Potem zespół Jana Wosia stracił trzy gole w zaledwie dziewięć minut. Do bramki Skry trafiali Rafał Samborski (78 minuta), Patryk Pabiniak (82′) oraz Piotr Józefkiewicz (89′).
W tabeli Skra spadła na 8. miejsce. Victoria zajmuje 14. pozycję i wciąż zagrożona jest spadkiem.