Wiadomo było już przed tym spotkaniem (14 stycznia), że nasze zawodniczki nie są stawiane w roli faworytek meczu. Na zwycięstwo liczyli chyba tylko najwięksi optymiści. Do Częstochowy przyjechała bowiem najsilniejsza ekipa występująca w ekstraklasie kobiet.
SKTS Sochaczew w składzie z Natalią Partyką, Xiao Zhou i Mihaelą Steff-Merutiu nie dały szans częstochowskiej drużynie. W dodatku nasze akademiczki zagrały już drugi mecz bez zawieszonej przez władze klubu, Chinki Xing Yan.
Początek spotkania ucieszył jednak kibiców zgromadzonych w hali Akademickiego Centrum Sportu. W pierwszym starciu wieczoru bardzo dobrze zagrała bowiem Jing Ya Shang reprezentująca barwy AZS-u AJD. Stoczyła ona emocjonujący pojedynek ze swoją rodaczką Xiao Zhou, co więcej wygrywała nawet 2:0, jednak nie potrafiła utrzymać tego jakże korzystnego wyniku i ostatecznie przegrała 2:3.
W kolejnych rywalizacjach nie oglądaliśmy już tylu emocjonujących pojedynków. Nasze pozostałe dwie zawodniczki, grająca trener Paulina Narkiewicz i Aleksandra Pięta szybko zostały odprawione od stołów, przegrywając swoje starcia 0:3.
KU AZS AJD Częstochowa – SKTS Sochaczew 0:3
Jing Ya Shang – Xiao Zhou 2:3 (11-5,15-13,7-11,10-12,10-12)
Paulina Narkiewicz – Natalia Partyka 0:3 (4-11,3-11,5-11)
Aleksandra Pięta – Mihaela Steff-Merutiu 0:3 (4-11,3-11,6-11)