W pomoc dla rodaków zaangażowany jest już od wielu lat częstochowski oddział Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich.
– To będzie już 52. konwój, który wysyła z myślą o ubogich rodakach na Wschpodzie nasz oddział – mówi Wacław Baczyński, prezes częstochowskiego TMLiKPW. – Chcemy wspomóc lwowskie dzieci. Z myślą o nich zabieramy pomoce dydaktyczne. Z kolei do Sambora trafia odzież, obuwie oraz żywność i środki higieny. Razem zawieziemy ok. 4 ton darów.
Data wyjazdu konwoju uzależniona jest od tego, kiedy sponsor sfinansuje transport. Członkowie Towarzystwa twierdzą, że chcieliby dary dostarczyć jak najszybciej, najlepiej jeszcze w październiku. Koszt samego przewozu darów na Ukrainę, to ok. 5 tysięcy złotych.
– Na Ukrainie ciągle ludziom żyje się bardzo ciężko. Ceny są zbliżone do tych, które są u nas. Z kolei zarobki ciągle pozostawiają wiele do życzenia – tłumaczy Baczyński.
69