Wystawę zorganizowano w Regionalnym Ośrodku Kultury w Częstochowie. To zapis wyprawy do Turcji, która odbyła się latem ubiegłego roku. Uczestniczyło w niej ośmiu fotografików, którzy penetrowali ten zakątek Azji w poszukiwaniu nie tylko pięknych plenerów, ale także śladów polskości.

– A tych wbrew pozorom w Turcji jest całkiem sporo – mówi Sławomir Jodłowski, komisarz pleneru i pracownik ROK w Częstochowie. – Spotkaliśmy wielu Turków nie tylko pozytywnie nastawionych do Polaków, ale także komunikujących się w języku polskim. Wielu z nich studiowało w Polsce i ze wzruszeniem wspominają ten okres swojego życia. Ponadto w Turcji znajduje się polskie miasteczko. Kiedyś nazywało się Adampol, teraz nosi nazwę Polonezkoy. Do dziś mieszka tam wielu Polaków. Nasi rodacy, to również liczna i milie widziana w Turcji grupa turystów.

Na wystawie w ROKu zgromadzono kilkadziesiąt fotografii. Zwiedzający znajdą tam obrazki z życia codziennego tureckiej ulicy. Są to zdjęcia zrobione na bazarze, podczas kąpieli, na plaży. Są również takie, które przybliżają antyczne zabytki Turcji. Liczące setki i tysiące lat sfotografowane budowle rozgrzane śródziemnomorskim słońcem, były dla uczestników wernisażu odskocznią od polskich mrozów, które nawet jak na tę porę roku uważane są przez wielu za rekordowe. Atmosferę pleneru dodatkowo rozgrzała tancerka prezentująca charakterystyczne dla państw arabskich tańce.

Uczestnicy wernisażu obejrzeli również film poświęcony Turcji (zrealizowany podczas pleneru). Miłym dodatkiem i pamiątką towarzyszącą wystawie jest folder, który uczestnicząc w wystawie zabierzemy ze sobą, zabierając tym samym cząstkę słonecznej Turcji do naszych domów.

Wystawę w ROKu można zwiedzać do końca lutego.