Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Politycy PO: Uspokajamy działkowców, PZD ich zastraszył! PiS: Chcemy uwłaszczenia
W związku z medialnym zamieszaniem wokół orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy o rodzinnych ogródkach działkowych, politycy częstochowskiej Platformy Obywatelskiej zwołali konferencję prasową. - Zrobiliśmy to po to, aby uspokoić osoby uprawiające ogródki. Działacze Polskiego Związku Działkowców niepotrzebnie zastraszają ludzi! – podkreślała poseł Halina Rozpondek. 

Głos w sprawie zajęli również przedstawiciele częstochowskiego Prawa i Sprawiedliwości, chcący przekazania prawa własności do gruntów zielonych ich dotychczasowym użytkownikom.

O sprawie pisaliśmy na naszych łamach już w ubiegłym tygodniu. Przypomnijmy. Według Trybunału Konstytucyjnego ustawa o ogródkach działkowych z 2005 roku jest sprzeczna z Konstytucją. Sędziowie Trybunału orzekli, że aż dwadzieścia cztery spośród pięćdziesięciu artykułów jest niekonstytucyjnych.

– Dotyczą one trzech podstawowych sfer: pozycji – a dokładniej monopolu – Polskiego Związku Działkowców względem innych organizacji zrzeszających działkowców, sytuacji właścicieli gruntów, na których położone są ogrody działkowe, a także zupełnie niejasnego statusu działkowców – wylicza posłanka PO Halina Rozpondek.

Teraz Sejm ma osiemnaście miesięcy na powołanie nowej ustawy. Politycy PO chcą opracować projekt ustawy, gwarantującej działkowcom możliwość swobodnego i zgodnego z Konstytucją zrzeszania się. Podobne plany snuje częstochowski PiS. Według Haliny Rozpondek, najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie współpraca lokalnych klubów przy tworzeniu projektu.

– Chcemy utworzyć zespół. Działania powinny zostać podjęte jak najszybciej, my mamy już gotowy projekt, przygotowany jeszcze w czasie tamtej kadencji – mówiła polityk.

Sądzi ona, że wszyscy parlamentarzyści, niezależnie od ugrupowania, powinni optować za szczególną ochroną praw działkowców.

Ich uwłaszczenie to pomysł zaproponowany przez posłów PiS Szymona Giżyńskiego i Jadwigę Wiśniewską. PO ma w tej sprawie mieszane uczucia. – Wyszli z takim pomysłem już trzy lata temu, nasz klub już wówczas był temu przeciwny, ponieważ uwłaszczenie byłoby po prostu niemożliwe. Nie wszystkie grunty mają jasną sytuację prawną i byłoby tak, że część działkowców rzeczywiście za przysłowiową złotówkę dostałaby ziemię, podczas gdy inni musieliby za nią słono zapłacić. Trzeba zatem popracować nad ustawą, która dałaby jednolite prawa wszystkim działkowcom – przekonywała Rozpondek.

Na zakończenie konferencji politycy PO uspokajali najbardziej zainteresowanych sprawą, że nie mają się czego obawiać. – Mamy świadomość tego, że ten problem spędza sen z powiek czterem milionom Polaków, lubiącym odpoczywać na działkach, w związku z tym zapewniam, że dołożymy wszelkich starań do tego, aby nowa regulacja prawna sprzyjała działkowcom – dodał Andrzej Szewiński z PO.

Izabela Leszczyna argumentowała, że Trybunał Konstytucyjny nie wypowiedział się przeciwko  działkowiczom, ale przeciwko PZD. – Uznano go za monopolistę i związek niekonstytucyjny – i z tego się wszyscy cieszymy. My również  będziemy przeciwko prezesom, monopolistom, przeciwko związkowi, za to nigdy nie będziemy przeciwko działkowcom – podkreślała posłanka.

Halina Rozpondek skrytykowała postawę działaczy PZD, którzy jej zdaniem zastraszają działkowiczów na łamach mediów i niepotrzebnie prowokują powszechną histerię. – Absolutnie żadna ustawa, samorządowiec czy poseł nie będą przeciwko działkowiczom, chcemy tylko uregulować to prawo, żeby to wszystko miało ręce i nogi i żeby te opłaty, które i tak działkowcy ponoszą, były zgodne z prawem, mam tu na myśli np. dzierżawę – podsumowała Rozpondek.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl