Na numer alarmowy 997 z prośbą o pomoc zadzwonił mieszkaniec powiatu częstochowskiego. W grę wchodziło życie dwutygodniowego dziecka, które zakrztusiło się i przestało oddychać. Rodzice wołali o pomoc. Policjant telefonicznie instruował rodziców, jak udzielić pomocy przedmedycznej i jednocześnie skontaktował się z pogotowiem ratunkowym. Dyspozytor natychmiast wysłał na miejsce karetkę.
Z relacji st. sierż. Damiana Bachniaka wynika, że rodzina była roztrzęsiona. Policjant musiał opanować nie ich emocje, ale także swoje. Rodzice stosując wskazówki funkcjonariusza, jak udrożnić drogi oddechowe, przywrócili oddech dziecku. – Pomoc częstochowskiego policjanta była bardzo skuteczna, najprawdopodobniej uratowała życie dziewczynki – twierdzi podinsp. Joanna Lazar, oficer prasowy KMP Częstochowa. – Funkcjonariusz nie czuje się bohaterem. Podkreśla jednak, że sam jest ojcem małego dziecka i wie, że opanowanie i spokój są bardzo istotne w sytuacjach zagrażających życiu.