Zawodnicy wystartują w dwuosobowych załogach: pilot z nawigatorem. Przed startem dostaną zadanie lotu. Będą musieli wykreślić trasę lotu i rozpoznać obiekty, których zdjęcia otrzymają przed startem. Na trasie będą wyznaczone punkty kontroli czasu, do których załogi powinny dolecieć jak najbardziej punktualnie. Piloci będą też oceniani za precyzję lądowania w ściśle określonym miejscu. – Liczymy, że do Rudnik przyjadą całe rodziny lotnicze. Chcemy pokazać, że jest to jednak bezpieczny sport – twierdzi Braszczyński.
IV Jurajskie Zawody Samolotowe uczczą pamięć członka zarządu Aeroklubu Częstochowskiego Piotra Sikorskiego. W lipcu 2007 roku Piotr Sikorski zginął za sterami Pipera 52 w Bieszczadach. Wraz z nim śmierć poniosła jego żona, syn i dwójka przyjaciół. – Piotr był bardzo zaangażowany w działalność naszego aeroklubu. Dzięki temu miał dużą wiedzę lotniczą. Był bardzo zdyscyplinowany i ceniony w środowisku pilotów. To on pomógł nam rozkręcić branżę paliwową. Dzięki niemu rozpoczęliśmy sprzedaż paliwa – wspomina Braszczyński.
Zawody samolotowe rozpoczną się 15 września.
52