Już od samego rana pod olsztyński zamek ściągały tłumy. Pomimo że w Częstochowie było oberwanie chmury i ulewny deszcz, w Olsztynie utrzymała się ładna pogoda. Organizacją przebiegu samego turnieju zajął się Tomasz Szajewski z Ligi Baronów, który od wielu lat przygotowuje tego typu imprezy kulturalne. Turniej rozpoczął się paradą wojsk, która przeszła przez rynek Olsztyński na mszę św.
Odbył się oczywiście i sam Bojowy Turniej Husarski o Szablę Kaspra Karlińskiego,
prowadzony przez Ligę Baronów. Zwycięzcą tegorocznej edycji był Mariusz z Bractwa Rycerskiego ze Szczydłowa, który zrekompensował sobie tym samym fatalną kontuzję przed finałowym pojedynkiem w turnieju o szablę Zygmunta III Wazy w Bródnie.
Na tegorocznej imprezie szczęśliwie udało się zorganizować szturm na zamek (w poprzedniej edycji gwałtowny deszcz nie pozwolił na zorganizowanie rekonstrukcji). Świetny pokaz dała grupa konna z Kielc, która pokazała popis jazdy konnej płonących jeźdźców.
– W tym roku było kilka tysięcy osób. Część wystraszyła się burzy, która przeszła nad Częstochową, w Olsztynie była jednak wspaniała pogoda. Można powiedzieć, że ta impreza była pierwszą o charakterze edukacyjno-historycznym. Tomasz Szajewski, który komentował szturm na zamek, sprawił, że dzieci i młodzież z otwartymi ustami chłonęły historię. Jesteśmy bardzo zadowoleni z frekwencji i tego, jaki charakter przybrała impreza. Duża zasługa w tym Muzeum Pałac w Wilanowie. Dobrze także, że impreza cieszy się renomą wśród bractw rycerskich – mówił po turnieju Arkadiusz Mstowski, organizator imprezy.
Z całą pewnością przyszłoroczna impreza znów przyciągnie tysiące turystów i miłośników historii. Organizatorzy już dziś zapraszają na przyszłoroczny VI Turniej o Szablę Kaspra Karlińskiego.