Do zdarzenia doszło 5 listopada bieżącego roku w rejonie ul. Mickiewicza w Częstochowie. Przechodzili tamtędy dwaj obecnie oskarżeni 18-latkowie (obaj są uczniami jednej z częstochowskich szkół średnich).
– W pewnej chwili oskarżeni zauważyli swojego rówieśnika. Młodzieńcom spodobała się czapka, którą pokrzywdzony miał na głowie, zaatakowali go więc, pobili i ukradli czapkę – informuje prokurator Romuald Basiński, rzecznik częstochowskich prokuratur.
O dziwo młodociani agresorzy chwilę później wyrzucili czapkę w pobliskich zaroślach. Pobity mężczyzna zgłosił się na policję, która w niedługim czasie zatrzymała 18-latków. Za rozbój nominalnie grozi im długoletnie więzienie. Młodzieńcy jednak przyznali się i chcą dobrowolnie poddać się karze. Prokuratura zaakceptowała w tym przypadku półtora roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Ostateczna decyzja co do wysokości kary należy do sądu.