Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych, analizująca katastrofę pod Szczekocinami, skierowała do Urzędu Transportu Kolejowego listę zaleceń, które powinny zostać pilnie wprowadzone.

Najistotniejsze z nich dotyczy „wprowadzenia obowiązku oświetlania czoła pociągu lub innego pojazdu kołowego sygnałem PC2 (dwa białe światła i jedno czerwone), gdy jedzie on torem szlakowym w przeciwnym kierunku do zasadniczego” – czytamy w piśmie, jakie Tadeusz Ryś, przewodniczący PKBWK, wysłał w tej kwestii.

Inaczej mówiąc pociąg, który jedzie lewym torem, powinien mieć – zamiast normalnego lewego światła – włączone światło czerwone. Takie rozwiązanie ma być sygnałem dla maszynisty pociągu nadjeżdżającego z przeciwnego kierunku tym samym torem, do rozpoczęcia procedury awaryjnego hamowania. Wprawdzie czas, jaki pozostaje od momentu rozróżnienia przez maszynistów kolorów świateł może być zbyt krótki do zatrzymania dwóch pędzących pociągów, jednak zmniejszenie prędkości oznacza mniejsze skutki w przypadku zdarzenia. Pod Szczekocinami bowiem pociągi najprawdopodobniej niemal do ostatniej chwili nie zwalniały. Przypomnijmy, że w katastrofie z 3 marca zginęło 16 osób, a blisko 60 zostało rannych. 

Biegli wciąż nie zgadzają się na przesłuchanie dyżurnego

Prokuratura wciąż nie może przesłuchać dyżurnego ruchu z posterunku Starzyny, który jest podejrzany o spowodowanie katastrofy. Mężczyzna przebywa na obserwacji na zamkniętym oddziale psychiatrycznym, a biegli konsekwentnie odmawiają zgody na przeprowadzenie czynności z jego udziałem.

Częstochowska prokuratura, która nadzoruje śledztwo w sprawie katastrofy, przesłuchuje obecnie poszkodowanych w wyniku zderzenia pociągów. Konieczne będzie przesłuchanie w charakterze świadków również pozostałych pasażerów.

– Dysponujemy danymi około 150 pasażerów, jednak jak się szacuje w obu pociągach mogło znajdować się około 300 pasażerów. Apelujemy do tych osób o zgłaszanie się do nas celem złożenia wyjaśnień – informuje prokurator Tomasz Ozimek z wydziału prasowego Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.