Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Pilne! Staw do remontu
0 komentarze 67 views

Pilne! Staw do remontu

Czystego stawu bez śmieci i mułu chcą mieszkańcy Blachowni. Zależy im również, aby zbiornik był głębszy i stał się wreszcie wizytówką gminy. Z pięcioma tysiącami podpisów zwrócili się do burmistrza, który śle w tej sprawie pisma do starosty częstochowskiego i parlamentarzystów. Prosi o jak najszybsze przystąpienie do działań. Najlepiej od zaraz.
 - Nie można od razu oczyścić stawu, bo nie ma ani dokumentacji, ani pieniędzy - odpowiadają w starostwie.  Urzędnicy zapewniają, że staw będzie oczyszczony, chociaż na razie nie wiadomo kiedy.


Konia z rzędem temu, kto policzy ile lat mówi się już o konieczności oczyszczenia stawu w Blachowni. Fakt, że ostatnio mówi się coraz głośniej i częściej. Wpływ na to ma z pewnością rozpoczęty w sierpniu remont jazu i spowodowana tym konieczność upuszczenia wody w zbiorniku. Niski poziom akwenu spowodował powstanie łach i znaczne przesunięcie się granicy linii brzegu.
– Gołym okiem widać, że na dnie zalega muł i śmieci, które przez lata się tutaj nazbierały – mówią mieszkańcy Blachowni.  – Są także odpadki, które przyniosła powódź. Rozkładają się w wodzie i przez to jej stan jest coraz gorszy. Doszło do tego, że strach wchodzić do zbiornika, by się czymś nie zarazić.
Mieszkańcy Blachowni postanowili działać. Zebrali 5 tysięcy podpisów i proszą władze miasteczka o jak najszybsze przystąpienie do konkretnych działań.  Z opinią mieszkańców zgadza się burmistrz Blachowni, która o całej sprawie poinformowała Starostę Częstochowskiego.
– Zbiornik w Blachowni należy do Skarbu Państwa – pisze w piśmie do starosty Anetta Ujma, burmistrz Blachowni. – W jego imieniu włada nim starosta częstochowski. Staw pełni funkcję retencyjną. Chroni przed podtopieniem nie tylko naszą gminę, ale także dzielnice Częstochowy. W związku z remontem jazu pojawiła się niepowtarzalna szansa na oczyszczenie, odmulenie i pogłębienie zbiornika.
W piśmie do starosty burmistrz prosi o jak najszybsze rozpoczęcie prac prowadzących do oczyszczenia stawu. Najlepiej od razu, przy okazji remontu jazu. Argumentuje, że w ten sposób zaoszczędzi się sporo pieniędzy. O sprawie burmistrz poinformowała także marszałka województwa, wojewodę śląskiego oraz parlamentarzystów. Sprawa stanęła nawet na sesji rady powiatu.
– Nie da się tak od razu wejść ze sprzętem i odmulić staw, lub go pogłębiać – jak chcą tego mieszkańcy Blachowni i burmistrz – wyjaśnia Marian Stępień, naczelnik wydziału ochrony środowiska w Starostwie Powiatowym w Częstochowie.  – Zapewniam, że zależy nam, by zbiornik był jak najszybciej oczyszczony. Najpierw musimy jednak oszacować zakres prac. Trzeba przebadać muł i opracować metodę czyszczenia zbiornika. Musimy wiedzieć jaki jest skład chemiczny odpadu i co z nim później zrobić. Nie wiemy nawet ile tego mułu zalega na dnie. Złożyliśmy wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Katowicach o środki na przeprowadzenie ekspertyz. Po 20 września powinna już być odpowiedź. Liczę, że będzie pozytywna.
Naczelnik Stępień na razie nie chce mówić o terminie oczyszczenia stawu. Taki nie istnieje. Zapewnia, że po ewentualnym uzyskaniu środków na konieczne ekspertyzy zostanie opracowana stosowna dokumentacja. Będzie wiadomo ile pieniędzy potrzeba na oczyszczenie zbiornika. Wtedy można starać się o ich pozyskanie. Zdaniem fachowców na modernizację stawu w Blachowni trzeba kilkudziesięciu milionów złotych. Ma on przecież spełniać nie tylko rolę kąpieliska, czy łowiska dla wędkarzy, ale także funkcję retencyjną oraz dbać o bezpieczeństwo częstochowian.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl