64
Częstochowianie musieli się sporo napracować, aby wywieźć z Łazisk korzystny wynik. Pierwsza połowa była wyrównana. Właściwie żadna z drużyn nie stworzyła sobie dogodnej sytuacji do zdobycia gola. W drugiej część spotkania Skra zaczęła przeważać. Pierwszą bramkę po kapitalnym dograniu wewnętrzną częścią stopy przez Marcina Chmiesta zdobył w 72. minucie Kamil Sobala. Pięć minut później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na 2:0 podwyższył Chmiest.
– W dobrym momencie wygraliśmy ten mecz, bo zespoły z czuba tabeli też walczą w tej kolejce na wyjazdach – mówi Woś. – Najważniejsze, że strzeliliśmy bramki. Jedną z nich zdobyliśmy po stałym fragmencie gry. To nasza mocna strona.
Polonia Łaziska Górne – JDB Skra Częstochowa 0:2 (0:0)