55
W kwalifikacjach Kępa wykręcił czwarty czas w swojej klasie. Przed startem do pierwszego biegu quad częstochowianina nie chciał odpalić.
– Musiałem podepchnąć quada do góry i odpalić go „na popych” – mówi Kępa. – Tuż po starcie znalazłem się na dość dobrej pozycji i piąłem się do góry. Na czwartym kółku zsunął mi się roll-gaz z kierownicy. Zderzyłem się z innym zawodnikiem, który akurat w tym czasie zwolnił na zakręcie. Spadłem z quada, próbowałem na niego później wrócić, aby kontynuować wyścig, ale niestety miałem popsutą elektrykę i nie chciał odpalić.