Najwięcej wystawili ich za parkowanie na rynku, w ulicy Szkolnej i Wyszyńskiego.
– Największy problem jest w dni targowe – mówi Tomasz Kurczyński, naczelnik kłobuckiej drogówki. – W tej chwili na przystanku w rynku ustawiliśmy kamienne bloki, żeby kierowcy tutaj nie parkowali.
Kierowcy łamią przepisy ruchu drogowego zwłaszcza w ulicy Wyszyńskiego, gdzie widok ciągu samochodów zaparkowanych na chodnika jest już powszechny.
– Samochody zastawiają chodniki. Piesi muszą przechodzić ulicą. To duży kłopot zwłaszcza dla osób niepełnosprawnych. Takie zachowanie powoduje niebezpieczeństwo na drodze – mówi Aleksander Tokarz, przewodniczący osiedla nr 3 w Kłobucku.
Przy ulicy Wyszyńskiego jest niewiele miejsc do parkowania. Niektórzy zostawiają swoje samochody przy blokach.
W 2008 roku został wybudowany parking na 10 miejsc postojowych. To zdecydowanie za mało.
Gmina zaproponowała mieszkańcom osiedla rozbudowę parkingu znajdującego się na osiedlu między ul. Wyszyńskiego a Osiedlową na skarpie przed blokiem 11 Listopada 13. W sondażu wzięło udział 91 mieszkańców z tego 85 było za, 6 było przeciw.

– To kuriozalna sytuacja. Nie wszyscy mieszkańcy chcą rozbudowy parkingu, a narzekają, że samochody stoją na chodnikach – mówi Sylwia Piątkowska, sekretarz gminy Kłobuck.
W Kłobucku jest wciąż za mało miejsc parkingowych. Problem pojawia się w w środy i soboty, czyli w dni targowe. Póki co samochody można zaparkować na ul. Bohaterów Bitwy pod Mokrą, wzdłuż ul. 11 Listopada, ul. 3 Maja, na ul. Targowej za Merkurym, wokół płyty rynku, wzdłuż ul. Częstochowskiej i ul. Wieluńskiej. Jest też parking przy Szkole Podstawowej nr 1 i na ulicy Kochanowskiego.
Problem może zniknąć, jeśli gmina dostanie dofinansowanie do przebudowy miejskiego targowiska.
W ramach planowanej przebudowy władze chcą pociągnąć ulicę Rommla, tak aby przecinała targowisko na pół. W ten sposób w dni wolne od handlu targowisko pełniłoby funkcję dużego parkingu samochodowego.