Po niedzielnym zwycięstwie częstochowian z zawodnikami ze Świecia wiele uwag do swoich zawodników miał trener Mateusz Nowak. Wprawdzie to nasi rugbiści do przerwy prowadzili trzema przyłożeniami, ale zdołali wygrać tylko 22:14.
Szkoleniowiec Rugby Clubu Częstochowa pochwalił grę formacji ataku i zapowiedział zdecydowaną poprawę gry obronnej całej drużyny. Wydaje się, że to właśnie mocna defensywa może okazać się kluczem do zwycięstwa z AZS-em UZ Zielona Góra, z którym to RCC zagra na wyjeździe już w najbliższą niedzielę 6 listopada.
Z zespołem z Zielonej Góry częstochowianie spotykali się w tym roku dwukrotnie, a to za sprawą sparingów, rozegranych w minionym sezonie. W obu konfrontacjach to zawodnicy ze „świętego miasta” byli lepsi, choć pojedynki były wyrównane. Podopieczni Mateusza Nowaka dobrze pamiętają przeciwników z twardej gry blisko formacji młyna oraz to, jak ciężko było powstrzymać przeważających fizycznie zielonogórskich graczy. W poprzednim sezonie sztuka ta, choć trudna, udała się, tak więc w zbliżającym się meczu nie może być inaczej. Dodać należy, że AZS UZ wydaje się być drużyną mocniejszą niż ostatnio, o czym świadczyć może wywalczony w Poznaniu remis. Uzyskany z rezerwami Posnanii jeden punkt jest jednak jedynym dorobkiem niedzielnych przeciwników RCC.
W wygraną Rugby Clubu Częstochowa mocno wierzą nasi zawodnicy. Obrońca drużyny, a także jej rzecznik prasowy Krzysztof Masalski optymistycznie wypowiada się na temat niedzielnej konfrontacji. – Po ostatnim naszym meczu można zauważyć, że atak jest w doskonałej formie i to właśnie po jego akcjach padały punkty. Zielonogórzanie na pewno będą mieli przewagę pod względem fizycznym, ale to my będziemy lepiej przygotowani do pojedynku. Niedzielny mecz będzie trzecim spotkaniem obu drużyn i na pewno zespół z Zielonej Góry będzie chciał zrehabilitować się za dwie porażki i pokazać się z jak najlepszej strony przed własną publiczności. Ja i koledzy z drużyny jedziemy do Zielonej Góry po kolejne zwycięstwo – powiedział nam Masalski.
Również i trener Mateusz Nowak liczy na korzystny dla Rugby Clubu Częstochowa rezultat. – Do Zielonej Góry jedziemy po zwycięstwo, żebyśmy mogli awansować w ligowej tabeli na trzecie miejsce. Naszą siłą prócz zgranej formacji ataku z pewnością będą, tak jak do tej pory, stałe fragmenty gry – zakończył szkoleniowiec RCC.