Do pierwszej kradzieży doszło we wtorek ok. godz. 10. w jednym z bloków przy ul. Oskara Langego. Do drzwi mieszkania 79-letniej staruszki zapukały dwie kobiety.
– Oświadczyły właścicielce mieszkania, że może uzyskać dopłatę do renty – informuje podinsp. Joanna Lazar, oficer prasowa częstochowskiej policji. – Poinformowały jednak, że warunkiem jest sprawdzenie dokumentów, poświadczających uzyskane dochody. Gdy częstochowianka wyciągnęła dokumenty, pokazała jednocześnie, gdzie trzyma pieniądze. Zaraz też jedna z oszustek zaproponowała bezpłatny masaż. Druga najprawdopodobniej w tym czasie ukradła starszej kobiecie wszystkie oszczędności.
Jak przypuszczają śledczy, najprawdopodobniej te same oszustki okradły kilka godzin później 78-letnią mieszkankę ul. Prusa.
– Tym razem oszustki podały się za pracownice MOPS-u, które miały pomóc w uzyskaniu pomocy finansowej. Również zaproponowały kobiecie bezpłatne badania. W trakcie tych niby-badań pokrzywdzona została okradziona z biżuterii wartości ok. 1700 złotych – informuje podinsp. Lazar.
Policja ostrzega przed oszustami i zaleca zachowanie szczególnej ostrożności w kontaktach z obcymi osobami.