Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Odśnieżają, porządkują i… spłacają zadłużenie
Mowa o trzydziestu podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie, spłacających czynsz mieszkaniowy poprzez pracę społeczną. - Korzystają na tym wszyscy: sami zainteresowani, mieszkańcy oraz Zakład Gospodarki Mieszkaniowej – zapewniają pomysłodawcy tego rozwiązania.

Powody są różne: rozpad rodziny, permanentny brak pracy, alkohol. Finał jeden: brak środków na utrzymanie i opłacenie czynszu, a z czasem – nakaz eksmisji. Na terenie Częstochowy zadłużonych jest blisko pięć tysięcy mieszkań. Ich lokatorzy nie są w stanie jednorazowo spłacić długów ani znaleźć pracy. Dlatego Centrum Integracji Społecznej w Częstochowie wspólnie z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej i Zakładem Gospodarki Mieszkaniowej wpadły na pomysł organizacji prac społecznych dla tej grupy osób. W zakres ich obowiązków wchodzą głównie czynności porządkowe, w tym sprzątanie osiedlowych piwnic i strychów, usuwanie zniszczonych rzeczy po pożarach, zbieranie śmieci i karczowanie chaszczy, a obecnie – przede wszystkim odśnieżanie. 

W zamian za to otrzymują wynagrodzenie w wysokości zasiłku dla bezrobotnych.

– Przez pierwszy próbny miesiąc jest to 50 procent wynagrodzenia, a jeżeli się sprawdzą i zostaną – przez kolejnych 11 miesięcy będzie to już 100 procent zasiłku, czyli 761 zł brutto, a 670 zł netto. Ponadto my opłacamy im składkę zdrowotną, a CIS – składki emerytalne i rentowne – informuje Anna Lipińska, specjalistka pracy socjalnej Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Wraz z podjęciem pracy zainteresowani deklarują kwotę, jaką będą przeznaczali na spłatę zadłużenia. Reszta pozostaje do ich dyspozycji. Kwoty długów są różne – od 600 zł do nawet 25 tys. zł.
 
– Ja spłacę zaległy czynsz w ciągu sześciu miesięcy. Inni mają gorzej – mówi jedna z objętych programem kobiet (wszyscy objęci pomocą pragną pozostać anonimowi). 

Jak podkreślają zainteresowani, większość z nich nie ma właściwie możliwości podjęcia stałej pracy.

– Jak ja, mając ponad 50 lat i będąc na długotrwałym bezrobociu, mogę dostać pracę? Ludzie wolą młodszych – żali się mężczyzna.
 
– Fakt, większość z tych osób to bezrobotni nawet od kilkunastu lat. My natomiast dzięki pracom społecznym przerywamy okres ich bezrobocia i udowadniamy potencjalnym pracodawcom, że oni wiele potrafią, że mają chęci – dodaje Elżbieta Sprącel-Kudrzyn, kierowniczka Centrum Integracji Społecznej.


Oprócz pracy, zagwarantowanej na okres 12 miesięcy, pracownicy CIS już szukają swoim podopiecznym stałego zatrudnienia w prywatnych firmach.
 
– Stawiam jeden podstawowy warunek: zero alkoholu. Dlatego jest u nas spora rotacja, część osób nie wytrzymuje i woli nałóg niż wyjście z problemów. Ja nie mogę powierzyć pracy pijanemu, bo jestem za niego odpowiedzialna. Natomiast ci, którzy zostają, spisują się doskonale. Odbieram nawet telefony od zarządców administracji osiedlowych, że są bardzo zadowoleni z wykonywanych prac – zachwala kierowniczka CIS.

Wtedy jest też premia motywacyjna. Za dobrze wykonaną pracę zadłużeni otrzymują 120-130 zł dodatkowo.

– Jeśli widzę, że są punktualni, trzeźwi, czyści i mają chęć do pracy, dostają takie wynagrodzenie. To dla nich potwierdzenie tego, że coś potrafią i że praca może dać im kiedyś niezależność – mówi Sprącel-Kudrzyn.

Dłużnicy mieszkaniowi pracują od poniedziałku do piątku przez siedem godzin dziennie, ale wielu z nich dojście do pracy zajmuje nawet 1-2 godziny. Dojście – bo o przejazdach nie ma mowy ze względu na ceny biletów.
 
– W tej chwili staramy się o zniżki na bilety, przynajmniej czasowe, na dojazd do pracy i domu. Dojście zajmuje im zbyt wiele czasu, a na kary za jazdę na gapę ich nie stać! W zamian za zniżki możemy oczywiście czyścić wiaty przystanków – deklaruje kierowniczka.

Wszyscy pracownicy zgodnie przyznają, że taka forma odpracowywania długu jest dla nich… jedyną możliwą. Ale jak podkreślają, nie tylko na tym im zależy.

– Zamiast siedzieć w czterech ścianach i myśleć o problemach, wychodzimy do ludzi i zawiązujemy znajomości. Najważniejsze jest jednak to, że czujemy się potrzebni. To dowartościowuje – mówią pracownicy społeczni.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl