– W Polsce był szereg inicjatyw tego typu. Jednak obarczone były różnymi ograniczeniami. Przykładowo, zorganizowano targi lotnictwa lekkiego w Pałacu Kultury w Warszawie. A to chyba nie jest najlepsze miejsce dla takiego wydarzenia – uważa Włodzimierz Skalik, prezes Aeroklubu Polskiego i Częstochowskiego.
Na rudnickim lotnisku zaprezentuje się 50 wystawców z Polski i zagranicy. Oferta będzie bardzo szeroka, począwszy od paralotni, spadochronów, poprzez samoloty aeroklubowe i korporacyjne. – Prawdziwą atrakcją będzie najnowszy samolot szwajcarskiej firmy Pilatus PC-12 – twierdzi Skalik. – To samolot przeznaczony do lotów w obrębie całego kontynentu, zabierający od sześciu do ośmiu osób oprócz załogi.
Ciekawostką na targach będzie wiatrakowiec. – To dość zagadkowa maszyna. Lata, choć nie ma skrzydeł. To tańsza wersja śmigłowca – mówi Skalik.
Aby kupić coś na tagach trzeba mieć dość zasobną kieszeń. Ceny będą wahać się od 5 tys. zł do 3, a nawet 4 milionów dolarów. Najtańsze będą paralotnie i spadochrony.
W czasie imprezy dla potencjalnych klientów będą organizowane loty demonstracyjne. Targom towarzyszyć będzie m.in. zlot samolotów, także tych zabytkowych.
Targi odbędą się 2 i 3 czerwca. Wstęp jest bezpłatny.