Dziś (6 lipca) odwiedziliśmy halę, aby przekonać się o jej nowoczesności. Duże wrażenie robi sala, w której będą odbywać się mecze. Trybuny ułożone z różnokolorowych krzesełek pomieszczą 7,1 tys. kibiców. Parkiet wykonany z drewna klonowego z Ameryki przypomina takie, na których odbywają się mecze NBA.
Od początku przyszłego tygodnia hala będzie wyposażana w meble, biurka, stoły, komputery, telefony oraz telebim za 185 tys. zł. W sumie na wyposażenie miasto wyda 3,5 mln zł.
– Mamy najpiękniejszy architektonicznie obiekt sportowy w Polsce – uważa Andrzej Gołaszewski, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. – Patrząc na szatę graficzną wydaje się, że jest to obiekt do koszykówki, ale mam nadzieję, że będą odbywały się tu wielkie imprezy siatkarskie.
Wiadomo już, że na otwarcie hali odbędzie się mecz o Superpuchar Polski między PGE Skrą Bełchatów a Asseco Resovią Rzeszów. Pierwotnie miał zostać zorganizowany Memoriał Arkadiusza Gołasia w światowej obsadzie. – Po raz pierwszy w polskiej siatkówce padł pomysł, żeby dwie najlepsze drużyny zagrały o Superpuchar Polski – tłumaczy Gołaszewski. – Nie mogło byći naczej, żeby ten puchar odbył się w naszym kraju. Wszystkie strony zgodziły się, że najlepszym miejscem jest nowa hala w Częstochowie.
Zdaniem Gołaszewskiego mecz Skry z Resovią, który odbędzie się 29 września, z pewnością pozwoli wypełnić kibicami halę na Zawodziu. – Po raz pierwszy tak się stało, że puchar i mistrzostwo Polski nie powędrowało do Bełchatowa tylko do Rzeszowa. Przyjadą tutaj najwspanialsi kibice z Rzeszowa i Bełchatowa. Myślę, że hala będzie pękać w szwach – przekonuje Gołaszewski.
W przyszłości miasto chce zorganizować w hali galę bokserską, koncerty i imprezę wystawienniczą. Najprawdopodobniej w marcu 2013 roku rozegrany zostanie tutaj Puchar Polski w siatkówce.