Chodzi o rondo Legionów – Żużlowa im. Mariana Kaznowskiego, na którym niedawno miejscy drogowcy zmienili organizację ruchu. Powstało ono w ubiegłym roku w ramach kosztującej 14 mln zł modernizacji ul. Legionów. Zbudowano wówczas m.in. nowy most na Kucelince. Niedawno drogowcy z dwóch pasów na rondzie zrobili jeden.
– Po co wydawaliśmy miliony na budowę drugiej nitki ul. Legionów, skoro teraz na nowo wybudowanym rondzie przy ul. Żużlowej, z dwóch pasów zrobiono jeden ograniczając możliwość przejazdu – mówi radny Jacek Krawczyk z PO.
– Po oddaniu ronda do eksploatacji Miejski Zarząd Dróg i Transportu przeprowadził obserwacje, także z udziałem policji oraz zebrał postulaty kierujących pojazdami, w tym egzaminatorów Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, mówiące o potrzebie zastosowania środków uspakajających ruch na skrzyżowaniu i uniemożliwiających stwarzanie zagrożenia, poprzez szybki przejazd samochodów przez rondo na ciągu ul. Legionów – wyjaśnia Marta Górska z Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu. – Na rondach dwupasowych małych średnic, obciążonych średnim i dużym natężeniem ruchu, pojawiają się także sytuacje zagrożenia wynikające z trudnych do zidentyfikowania zamiarów kierujących pojazdami, poruszających się jednocześnie oboma pasami ruchu po obwiedni.
Jak twierdzą drogowcy wspólnie z policją opracowano projekt zmian, eliminujący możliwość jednoczesnego poruszania się obok siebie pojazdów na rondzie oraz zezwalający na wjazd na rondo na każdym wlocie tylko z prawego pasa ruchu.
– Przyjmując taką logikę powinniśmy zamknąć połowę dróg w Częstochowie – twierdzi radny. A może rondo jest po prostu przewymiarowane?
Więcej o modernizacji ul. Legionów pisaliśmy tutaj.