Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Nowa hala będzie szczęśliwa dla AZS-u? Przyjdź i przekonaj się
- Liczymy na wsparcie kibiców. Będzie nam bardzo potrzebne - mówi przed meczem z Effectorem Kielce Marek Kardos, trener Wkręt-metu AZS. - Zrobimy wszystko, żeby wynik spotkania z Kielcami był dla nas korzystny.

Częstochowscy siatkarze po raz pierwszy w tym sezonie będą mieć za sobą armię kibiców i co ważne zagrają u siebie – w nowoczesnej hali widowiskowo-sportowej przy ul. Żużlowej. Czy to wystarczy, aby wygrać? O tym przekonamy się w sobotę 20 października.

Po 2. kolejkach PlusLigi oba zespoły pozostają bez punktów. Częstochowianie i kielczanie liczą na przełamanie. – Szansę na zwycięstwo będziemy mieć wtedy, gdy poprawimy wszystkie detale. Już w środę na treningu z drużyną z Nysy było widać postęp – twierdzi Kardos.

Zdaniem szkoleniowca częstochowian Effector Kielce to drużyna, której siła tkwi w małej ilości popełnianych błędów własnych. – Może nie są to zawodnicy, których trzeba się obawiać, ale nieźle prezentują się jako zespół i mają dobre przyjęcie. Jeżeli uda nam się odrzucić ich zagrywką od siatki, to powinniśmy powalczyć – uważa Kardos.

Do składu AZS-u wraca Andrzej Stelmach. W kadrze nam mecz z Effectorem jest też nowy atakujący Adrian Szlubowski.

Dariusz Daszkiewicz, trener Effectora, liczy na zwycięstwo swojego zespołu, ale nie stawia go w roli faworyta tego pojedynku. Tłumaczy to tym, że AZS jest gospodarzem spotkania i ma w swoich szeregach doświadczonego Dawida Murka.

Początek meczu o godz. 17.

O spotkaniu AZS-u z Effectorem Kielce pisaliśmy także tutaj.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl