Klub Zero, gdzie odbędzie się sobotni (25 lutego) koncert Krzycha, swoją lokalizację ma obecnie w Teatrze Muzycznym Parking przy al. Kościuszki 1. Początki Zero to jednak adres przy al. Niepodległości. Po zamknięciu klubu przez pierwszych właścicieli Zero postanowił prowadzić właśnie Krzychu Niedźwiecki. Po roku pełnym niesamowitych koncertów, podczas których mogliśmy usłyszeć i zobaczyć naprawdę wiele świetnych zespołów i wykonawców, Zero przeniosło się z Ostatniego Grosza do ścisłego centrum Częstochowy.
Dokładnie pierwszego października 2011 roku odbyła się pierwsza impreza w nowej siedzibie przy al. Kościuszki 1, która wtedy nosiła nazwę TeatrS/Klub Zero. Od tamtej pory w nowej miejscówce Kultowego Klubu Muzycznego Zero odbyło się już kilkanaście naprawdę dobrych i udanych koncertów. Grały m.in. Coma, Vavamuffin, Buldog, SBB, T.Love, Hey czy Kazik Na Żywo. Pamiętajmy jednak, że klub nie działa już samodzielnie. Dzięki porozumieniu z Krzysztofem Stacherczakiem, właścicielem Teatru S, a obecnie Teatru Muzycznego Parking, Zero może dalej iść swoją koncertową drogą w nowym lokalu.
Krzychu ciągle zatem – pomimo problemów z frekwencją na niektórych imprezach – dalej dba o to, by na scenie występowali ciekawi artyści, nie tylko Ci najbardziej znani.
Niedźwiecki jednak nie tylko prowadzi klub Zero i organizuje koncerty. Sam jest muzykiem i każdy, kto choć trochę go zna, wie dobrze, że granie jest jego wielką pasją. W muzycznej karierze był członkiem zespołu Habakuk, a obecnie ciągle koncertuje ze składem Bakshish. Są to kapele stricte reggaeowe, jednak częstochowski muzyk nie jest zamknięty na jeden gatunek muzyczny. Współpracował m.in. przy płycie Andrzeja Grabowskiego.
Podczas sobotniego koncertu usłyszymy zapewne utwory, powstałe właśnie dla Grabowskiego, a także wiele innych piosenek, które są autorstwa częstochowianina. Solowemu występowi towarzyszyć będą wizualizacje, za które odpowiedzialny będzie Szczepan Szczepan (Close Up). Koncert rozpocznie się o godz. 21. Wszyscy, którzy postanowią wybrać się w sobotni wieczór na Parking (a na pewno warto), za wejście zapłacą 10 złotych. Po koncercie przewidziane jest after party.