Gallup International Association opublikowało niedawno wyniki badań religijności. Instytut przepytał blisko 50 tys. osób z 57 krajów. Wszystkim zadano następujące pytanie: „Niezależnie od tego, czy bierzesz udział w kulcie religijnym, czy nie, uważasz się za osobę religijną, niereligijną, czy ateistę?”. Najwięcej religijnych jest w Ghanie (96 %), najmniej w Chinach (47 % ateistów). Polska wypadła całkiem nieźle, 81 % z nas uważa się za osoby religijne, natomiast 5 % za ateistów.
Ateizm to pogląd głoszący, że Bóg nie istnieje. Ateizm nie jest czymś nowym. Ostatnie statystyki pokazują, że wzrasta liczba ludzi zostających ateistami; do 10 % ludzi w skali światowej deklaruje, iż są zwolennikami ateizmu.
Na stronie internetowej Fundacji Wolność od Religii napisano: „Również chcemy zwrócić uwagę, iż współczesne polskie społeczeństwo nie jest jednolite światopoglądowo, a tym bardziej, nie świadczą o nim antagonizmy populistycznie kreowane przez przeciwne obozy polityczne. W Polsce mieszka istotna liczba osób o światopoglądzie ateistycznym, agnostycznym, sceptycznym, czy ogólnie mówiąc laickim. Kampania jest wyrazem sprzeciwu wobec pomijania konstytucyjnych praw do poszanowania wolności wyznania.”
Według Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej kwestia przekonań religijnych w Polsce jest prywatną sprawą każdego obywatela. Zarówno wierzący w Boga, jak i niepodzielający tej wiary są wobec państwa równouprawnieni.
Myślę, że nasze Państwo w równy sposób traktuje swoich obywateli. Bo przecież to Polacy głosują, decydują o sobie, wybierają to, co mają życzenie oglądać w TV, słuchać w rozgłośniach radiowych, czytać w gazetach, mogą wybrać w co chcą się ubrać oraz co przygotować na obiad. Decydują także, czy są wierzący i czy chcą brać udział w tym co dzieje się w życiu Kościoła. Wolność przekonań, wolność wyznania pozwala nam wybrać drogę jaką idziemy. Nie zauważyłem, żeby przedstawiciele Kościoła siłą nawracali osoby, które nie wierzą w Boga i zmuszali ich do bycia praktykującymi i pobożnymi obywatelami RP… Chociaż każdy ma prawo do innego zdania.
Szukam także dowodu na to, że Kościół Katolicki w Polsce szykanuje osoby, które określają siebie… jako niewierzące… szukam… Fundacja Wolność od Religii wreszcie pokazuje społeczeństwu polskiemu, że „nie jest jednolite światopoglądowo”, z pewnością bez niej nikt by tego nie zauważył.
Dramatyczne jest, moim zdaniem jednak to, co powtórzę za p. Konradem Głębockim że: „Autorzy kampanii stawiają w jednym szeregu przestępstwa takie jak kradzież czy zabójstwo z wiarą, która nie tylko przestępstwem nie jest, ale bardzo często przynosi wiele dobra społecznego.”
Zastanawiające może być również to, czy Twórcy fundacji zareagowaliby na hasło: nie zabijam, nie kradnę, nie jestem ateistą…