Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Nie są już głusi na potrzeby niesłyszących
0 komentarze 74 views

Nie są już głusi na potrzeby niesłyszących

Właśnie weszła w życie ustawa o języku migowym i innych środkach komunikowania się. Oznacza to, że odtąd osoby głuche i słabosłyszące mogą same załatwiać sprawy w urzędach i innych jednostkach administracji publicznej.

Co słychać w organach administracji publicznej?

Jak wynika ze statystyk Polskiego Związku Głuchych i Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, obecnie w Polsce żyje ok. 470 tys. osób z uszkodzonym słuchem, osób głuchych jest 150 tys. Teraz mogą już domagać się swoich praw, a organy administracji publicznej i jej jednostki muszą temu sprostać.

Ustawa ma na celu zagwarantowanie osobom głuchym i słabosłyszącym komunikacji w Polskim Języku Migowym, Systemie Językowo-Migowym lub w Systemie Komunikacji Osób Głuchoniewidomych.

Nowymi obowiązkami zostały objęte organy rządowej i samorządowej administracji publicznej, a także szpitalne oddziały ratunkowe, zespoły ratownictwa medycznego, podmioty lecznicze, jednostki policji, straży pożarnej oraz straż gminna. 

Co ustawa gwarantuje niesłyszącym?

O co muszą zadbać te jednostki? Przede wszystkim o bezpłatny dostęp do usługi umożliwiającej komunikowanie się, dostęp do oferowanych usług poprzez zapewnienie tłumacza PJM, SJM lub SKOGN oraz rozpowszechnianie informacji o takiej formie udogodnienia.

Ustawa sprawi, że osoby głuche, słabosłyszące lub głuchonieme wreszcie nie będą musiały liczyć na łaskę innych przy załatwianiu swoich spraw.

– Teraz osoby te będą mogły nareszcie same o siebie zadbać, np. wyrobić dowód osobisty czy skorzystać z usług lekarza. Do tej pory było to niemożliwe, gdyż nie było to regulowane prawnie. Niepełnosprawni musieli prosić o pomoc bliskich, posługujących się językiem migowym, albo wynajmować tłumacza. Jeśli nie miały takich możliwości, po prostu nie załatwiały sprawy… Pisma urzędowe też niewiele pomagały, bo język migowy ma całkiem inną gramatykę niż język polski – mówi Eliza Cygan z projektu medialnego Migam.pl.

Chociaż jednostki administracyjne nie są do końca przygotowane na taką rewolucję, jakość świadczonych przez nie usług będzie regularnie kontrolowana.

Trzy dni na przygotowanie

Nowa ustawa przewiduje, że jeśli osoba głucha będzie chciała załatwić sprawę w urzędzie czy innej jednostce administracyjnej, musi zgłosić to danej placówce. Ta z kolei ma trzy dni, aby przygotować się na obsłużenie petenta – zamawiając tłumacza lub w inny sposób. 

Ma się zmienić wiele, czy zmieni się cokolwiek – zobaczymy

Osoby działające na rzecz niesłyszących mają nadzieję, że poza większą elastycznością i przystosowaniem administracji do potrzeb niesłyszącego interesanta, zmieni się przede wszystkim mentalność urzędników, którzy do tej pory często wykazywali się po prostu ignorancją.

– Raz pewien urzędnik zadzwonił do domu mojej głuchej znajomej. Odebrał członek rodziny i poinformował, że ta osoba nie podejdzie do telefonu, ponieważ jest niesłysząca, na co urzędnik odparł, że w takim razie zadzwoni jutro… Wierzę, że odtąd nie będzie już takich przypadków – podsumowuje przedstawicielka Migam.pl. 

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl